Na Twitterowym koncie
Komisji Dziennikarek i Dziennikarzy przy OZZ Inicjatywa Pracownicza
pojawił się wpis, w którym poinformowano o tym, że w
Agorze, wydawcy
Gazety Wyborczej
, powstał nowy związek zawodowy - Komisja Zakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza.
Związek ma "reprezentować wszystkich pracowników, bez względu na formę zatrudnienia: umowa o pracę, umowa-zlecenie, umowa ramowa czy o dzieło":
W Agorze działa już Solidarność założona przez dziennikarze
Wojciecha Orlińskiego
.
- Jesteśmy w kontakcie z Solidarnością” mamy nadzieję na wspólne działanie - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Bartosz Józefiak z zarządu nowego związku.
- Jeszcze przed pandemią
Agora z roku na rok zmniejszała wierszówki
; sięgając po środki z tarczy antykryzysowej, spółka
obniżyła wynagrodzenia o kolejne 20 procent
- piszą członkowie związku na Facebooku. Jednocześnie wstrzymała zamawianie tekstów u tzw. autorów zewnętrznych - czyli całej rzeszy freelancerów, dla których pisanie do tytułów Agory było ważną częścią dochodu. Chcemy mieć pewność, że za pół roku pensje wrócą do poprzedniego poziomu, a spółka - zgodnie z obietnicą - zaprzestanie zwolnień.
- Mamy kilka ważnych spraw do załatwienia dla pracowników i współpracowników - mówi Bartosz Józefiak. Chcielibyśmy, żeby dziennikarze zostali zwolnieni z zakazu konkurencji: to by pozwoliło im dorabiać. Ważne jest też uregulowanie sprawy umów ramowych dla współpracowników. Chcielibyśmy też, by ludzie zatrudnieni na umowach - zleceniach przedłużanych z miesiąca na miesiąc, z niskimi zarobkami, zostali zatrudnieni na etatach.
- Gdy zarząd porozumiał się z „Solidarnością” co do okresowych obniżek, zwracali się do nas ludzie, którzy
po obcięciu pensji o 20 procent zaczęli zarabiać mniej niż 2 tys. zł na rękę
. Jak na warszawskie warunki to zdumiewająco mało. Proszę jednak pamiętać, że w pełnym wymiarze, bez potrąceń, zarabiali też niewiele. Chcielibyśmy podjąć rozmowy z zarządem w kierunku zmiany tych najniższych wynagrodzeń.
- Apelujemy, by dziennikarze i współpracownicy Agory zgłaszali się do nas i informowali, jakie mają oczekiwania względem pracodawcy. Wtedy mamy szansę na skuteczne działanie.