Poseł Lewicy
Maciej Gdula
był dziś gościem
Porannej Rozmowy
w RMF FM. Robert Mazurek zapytał posła Lewicy o jego majątek, ponieważ w ostatnim roku jeg
o oszczędności wzrosły o 150%
.
- Tak, tak. Pan jest, jak wiadomo, kamienicznikiem. Tzn. nie dlatego, że pan ma kamienicę, tylko ma pan lokale do wynajęcia. Wie pan, covidowy rok, pomyślałem, że pan strasznie dostał w plecy pewnie, no bo wiadomo, ludzie nie płacą czynszu. Otóż w roku 2020 pański dochód z wynajmu wzrósł o 32 tys., do 170 tys. zł rocznie. - stwierdził dziennikarz.
Tak, to prawda. To jest w oświadczeniu. Powiem tak - ja nie ukrywam swoich dochodów, jak premier - odparł Gdula.
W oświadczeniu majątkowym poseł Lewicy zapisał, że posiada 157 tysięcy zł i 500 euro oszczędności. Oprócz tego polityk ma też sześć uncji złota, które wycenił na 42 tysiące zł.
Gdula poinformował także, że posiada dom o powierzchni
175 metrów na działce o powierzchni 18 arów
, który wycenił na kwotę 850 tysięcy zł.
Wśród jego nieruchomości znajduje się także
89-metrowe mieszkanie
wycenione na 1,2 mln zł oraz
trzy "lokale użytkowe"
, które o wartości 480 tys., 535 tys., i 1,3 mln zł.
Według oświadczenia w 2020 roku poseł Lewicy uzyskał dochód w wysokości
280 tysięcy zł
w tym: 106 tysięcy z pracy, ponad 3 tysiące z praw autorskich i 170 tysięcy z najmu.
Wśród rzeczy wycenianych na kwotę powyżej 10 tysięcy złotych Gdula wymienił dwa samochody, bibliotekę, zegarek, biżuterię, dzieła sztuki oraz pianino.
W oświadczeniu poseł wskazał także, że posiada kredyt bankowy na zakup działki i domu na kwotę 671 tysięcy oraz pożyczkę od rodziców na ten sam cel na kwotę 150 tys.