fot. East News
Bill Gates
w nowym
wywiadzie dla TED
odniósł się do sytuacji, która ma miejsce w Stanach Zjednoczonych i apeli wielu polityków i biznesmenów, którzy chcieliby szybkiego
"odmrożenia gospodarki".
Gates odrzucił propozycje wysuwane w ciągu ostatnich dwóch dni przez m. in. Donalda Trumpa, by mimo lawinowo rosnącej liczby zachorowań w ciągu tygodnia-dwóch
ponownie otworzyć światową gospodarkę.
Według Gatesa takie zachowanie byłoby nieodpowiedzialne i bardzo groźne w skutkach.
Gates w wywiadzie
nie wymienił Trumpa z nazwiska,
jednak to właśnie amerykański prezydent powiedział, że być może zdecyduje się na rozluźnienie części "społecznego dystansu" w kraju, by przyspieszyć odbudowę gospodarki.
-
Naprawdę, w tej sytuacji nie ma kompromisu.
Bardzo trudno jest powiedzieć ludziom: "Hej, idźcie do restauracji, idźcie kupić nowe domy, zignorujcie to, że ludzie umierają, zignorujcie tę stertę ciał". Chcemy, żebyś nadal wydawał pieniądze, bo jest polityk, który uważa, że wzrost PKB to wszystko, co się liczy
. To bardzo nieodpowiedzialne, że ktoś sugeruje, że możemy mieć teraz oba te światy
- powiedział Gates.
Trump sugerował, że ten kompromis byłby rzeczywiście możliwy, dzięki umożliwieniu zdrowym ludziom powrotu do pracy.
Eksperci stwierdzili, że aby powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się pandemii, konieczne jest drastyczne i powszechne dystansowanie społeczne. Donald Trump zapowiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie pod koniec miesiąca.
Według Trumpa "lekarstwo" na wirusa, jakim jest izolacja, "może być gorsze niż sam problem".
Gates zapytany o to, co by zrobił, gdyby był prezydentem, ponownie wyraził swoje
obawy dotyczące otwarcia gospodarki:
- Ekonomiczny efekt zamknięcia gospodarki jest naprawdę dramatyczny. Nic takiego nigdy nie zdarzyło się w gospodarce za naszego życia. Ale restartowanie gospodarki w tej sytuacji...
Wzrost gospodarczy jest bardziej odwracalny niż życie ludzi
. Wybierzmy więc ból w wymiarze ekonomicznym - ogromny ból - aby zminimalizować ból w wymiarze chorób i śmierci - powiedział.
Fundacja Billa i Melindy Gatesów przeznaczyła 100 milionów dolarów na programy finansujące badania i naukę w związku z pandemią, a także zaczęła wykorzystywać swój autorytet i środki w celu przekazywania informacji na temat koronawirusa.
W 2018 roku
podczas dyskusji zorganizowanej przez Massachusetts Medical Society
Bill Gates ostrzegał przed epidemią,
która zagraża życiu dziesiątek milionów ludzi. Jego zdaniem pandemia śmiertelnego wirusa może zagrozić ludzkości w ciągu najbliższej dekady.
- Jest jeden obszar, w którym świat nie poczynił wystarczającego postępu, a jest to gotowość na wypadek pandemii. Następna globalna epidemia może pochodzić z ekranu komputera terrorysty, który będzie chciał użyć inżynierii genetycznej do stworzenia syntetycznej wersji wirusa ospy albo super zakaźnego szczepu wirusa grypy. Pandemia mogłaby zabić nawet 30 milionów ludzi w 6 miesięcy - ostrzegał Gates.