W poniedziałek 28 marca
sąd w Hajnówce
wydał wyrok w sprawie
trzech Afgańczyków
, którzy nocą zostali wywiezieni przez straż graniczną na polsko-białoruską granicę. Chodzi o zdarzenie z nocy z 29 na 30 sierpnia.
Wówczas trzech mężczyzn - Hamidullah, Ahmad i Naqibullah, po przekroczeniu granicy z Białorusią, napotkało na patrol polskiej straży granicznej. Prosili oni o
status uchodźców
, mimo to zostali przewiezieni do posterunku, a następnie wiezieni około 1 w nocy na teren rezerwatu w Puszczy Białowieskiej.
Sąd wydał wyrok, w którym stwierdził, że działanie funkcjonariuszy było "
nielegalne, niezasadne i nieprawidłowe
". W ten sposób potwierdził, że straż graniczna nie może stosować push-backów, czyli "wypychania" migrantów.
Mecenas Małgorzata Jaźwińska, która reprezentowała Afgańczyków w sądzie uważa, że orzeczenie otwiera drogę do ubiegania się o
zadośćuczynienie
, ale także do ewentualnego wszczęcia
postępowania dyscyplinarnego
wobec funkcjonariuszy.