W najnowszym numerze tygodnika
Polityka
ukazał się wywiad z
prof. Ryszardem Szarfenbergiem
, m.in. o Polskim Ładzie i warstwach społecznych w Polsce, a także o poziomach zarobków Polaków i postrzeganiu ich sytuacji ekonomicznej.
"Do wielu użytecznych politycznie podziałów społecznych
obóz władzy dorzucił kolejne
, tym razem klasowe:
bogaci "cwaniacy"
, jak ich niedawno nazwał prezes Kaczyński;
wielka klasa średnia
, jak ją sobie wyobraża premier Morawiecki, tworząc tzw. Polski Ład; oraz
zanikająca klasa "biedniaków"
, której los ma się poprawić najbardziej. W efekcie wszystkie te grupy mają się ze sobą skonfliktować i rywalizować o łaskę państwa" - promowano tekst na stronie internetowej.
Towarzyszy mu okładka z hasłem "Cwaniacy, średniacy, biedacy: jak PiS podzielił klasowo Polaków" i ilustracja przedstawiająca te trzy "grupy" Polaków, oddzielone od siebie "widełkami":
5701 i 11 141 zł.
- Trzymając się tego, co zaproponowano w Polskim Ładzie, to klasa średnia zaczyna się przy miesięcznych dochodach od 5701 zł, a kończy na 11 141 zł brutto - tłumaczy w rozmowie prof. Szarfenberg i wyjaśnia, że Polacy "marzą, żeby być klasą średnią".
- Polacy marzą, żeby być klasą średnią. Prof. Henryk Domański szacuje wyższą klasę średnią na ok. 14 proc. społeczeństwa, a całą średnią na 40 proc. Polski Instytut Ekonomiczny poszedł najdalej i klasę średnią w Polsce szacował na 51-54 proc. Ale to może być nawet 60 proc. społeczeństwa, bo jak mówiłem na wstępie, aspirują tam i ci, którzy się nie łapią, np. zubożała inteligencja. Jak i ci, którzy są bogaci, ale nie chcą kłuć tymi pieniędzmi w oczy. Słowem duża grupa wyborców. Stąd ta ulga dla klasy średniej w Polskim Ładzie.
Okładka
Polityki
wywołała jednak spore
kontrowersje
.
"Tą okładką - skrajnie wypaczającą rzeczywistość płacową i balans płci na różnych szczeblach kariery w Polsce -
Polityka
skutecznie dopełniła swojego wizerunkowego samobójstwa w mojej głowie.
Czy oni tam naprawdę myślą, że podziału klasowego przed PiS nie było
, najwięcej osób zarabia w Polsce między 6 a 11 tysięcy złotych miesięcznie, a na najwyższych szczeblach karier mamy 50% kobiet???" - pisze na Facebooku
prof. Przemysław Żukiewicz
, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Na Twitterze pojawiły się z kolei komentarze o "odklejeniu od rzeczywistości", "zabiegach marketingowych" i tym, że "liberalna opozycja" nie zna zwykłych ludzi i ich potrzeb.
Stowarzyszenie Spójnik
postanowiło więc "
poprawić"
okładkę Polityki,
bazując na danych statystycznych
.
"Korzystając z danych statystycznych GUS, poprawiłyśmy trochę okładkę najnowszej @Polityka_pl. PS Nikt w redakcji nie zwrócił uwagi, że według ich grafika 79% polskiego społeczeństwa to mężczyźni?" - zastanawia się Stowarzyszenie.
Jeszcze dalej w dokładności odwzorowania zarobków idzie ta przeróbka: