Kilka dni temu członkom
Uniwersyteckiego Klubu Alpinistycznego w Warszawie
udało się spełnić marzenie
niepełnosprawnego Marcina
. Mężczyzna choruje na zanik mięśni i jest przykuty do wózka. Jego największym marzeniem było
zdobycie szczytu Giewontu
.
Z pomocą Marcinowi przyszedł Klub Alpinistyczny. Jego członkowie wystosowali specjalny apel, po którym zgłosiło się wielu alpinistów-wolontariuszy.
20 z nich wniosło niepełnosprawnego Marcina na Giewont.
"Dziś mieliśmy niezwykłą przyjemność spełnić marzenie Marcina i wejść z nim na Giewont. Dla wielu taka mała rzecz, dla niektórych prawie, że niemożliwe wyzwanie.
Niesamowite emocje i pozytywna energia. Dobro zwycięża!
" - pisze klub na swoim Facebooku.
Marcin wnoszony był w
specjalnie dostosowanym nosidle, które montowano na plecach alpinistów
. Ci zmieniali się co 5 minut. Wsparcia w realizacji przesięwzięcia udzielił też TOPR.
- W jakiś sposób jestem dumny, że nie zamknąłem się przed światem, przed ludźmi, że pokazałem, że można coś z siebie dać, realizować swoje pasje - mówił Marcin po zdobyciu Giewontu w rozmowie z Polsatem.