
fot. Facebook @alfred.bujara.9
Na początku lutego sieć
Carrefour Polska
poinformowała, że planuje
zamknięcie i zmniejszenie powierzchni części sklepów
, co ma się wiązać z grupowym
zwolnieniem 340 osób
. Carrefour tłumaczy decyzję o restrukturyzacji biznesu i zwolnieniu ponad 300 pracowników koniecznością dostosowania swoich sklepów "do nowej rzeczywistości rynkowej".
"Firma podejmuje różne inicjatywy, w tym przebudowę sklepów, zmniejszenie powierzchni niektórych z nich, przeglądy rentowności wraz z planami naprawczymi dla wybranych placówek" - przekazano w komunikacie.
Jeszcze w lutym NSZZ Solidarność Carrefour Polska podało na swoim profilu na Facebooku, że związkowcy wysłali do centrali sieci swoje stanowisko dotyczące ochrony zwalnianych pracowników.
"Jako NSZZ Solidarność Carrefour Polska podjęliśmy natychmiastowe działania, składając postulaty mające na celu złagodzenie skutków utraty pracy dla osób objętych zwolnieniami. Konsultacje w tej sprawie potrwają do 18 lutego, do kiedy pracodawca ma obowiązek przedstawić swoje stanowisko i odpowiedzieć na nasze postulaty.
Oczekujemy, że Carrefour Polska weźmie odpowiedzialność za swoich pracowników i zapewni im realne wsparcie w tej trudnej sytuacji
" - przekazano w poście na Facebooku związku.

fot. Facebook OZ NSZZ "Solidarność'" w Carrefour Polska
Związkowcy nie mogą porozumieć się w tej sprawie z pracodawcą, więc postanowili przygotować i złożyć specjalny
list w ambasadzie francuskiej ws. zwolnień grupowych w Carrefour Polska
:
"W ostatnim czasie kierownictwo Carrefour Polska podejmuje działania, które stoją w sprzeczności ze standardami, jakie Carrefour stosuje na rynku francuskim. Podczas gdy we Francji firma uchodzi za pracodawcę dbającego o dialog społeczny i społeczną odpowiedzialność biznesu, w Polsce postępuje w sposób daleki od tych wartości" - napisano w liście do ambasadora.
Co więcej, związkowcy zwrócili uwagę, że Carrefour zwalania doświadczonych pracowników, a w innych lokalizacjach prowadzi rekrutację:
"Pracownicy, którzy przez 10, 15, a nawet 20 lat lojalnie pracowali na sukces firmy, są z niej zwalniani bez dodatkowych zabezpieczeń socjalnych, które proponowała organizacja związkowa NSZZ Solidarność. Osoby, które przez lata angażowały się w rozwój sieci, są traktowane przedmiotowo. Zamiast minimalizować skutki zwolnień grupowych i wykorzystywać potencjał doświadczonych pracowników, firma decyduje się na zwolnienia. Dochodzi do absurdalnych sytuacji, gdzie np.
Carrefour zwalnia doświadczonych pracowników w jednym sklepie, a jednocześnie prowadzi zewnętrzną rekrutację do innego sklepu w pobliżu
" - piszą dalej związkowcy.
"Carrefour Polska jest jedną z wizytówek Republiki Francuskiej w Polsce. Marka ta, od wielu lat obecna na polskim rynku, cieszy się w Polsce wysoką rozpoznawalnością. Reputacja firm takich jak Carrefour Polska bezpośrednio przekłada się na sposób postrzegania Francji w naszym kraju" - dodano w liście.
Carrefour Polska postanowił
odpowiedzieć na krytykę związkowców
w oświadczeniu przesłanym serwisowi gazeta.pl:
"Dialog z partnerami społecznymi prowadzimy niezmiennie od początku naszej działalności w Polsce. Nasza sieć regularnie włącza partnerów społecznych w konsultacje istotnych dla pracowników tematów, w szczególności dot. organizacji pracy czy kwestii płacowych. Przedmiotem konsultacji była również planowana redukcja zatrudnienia, o zamiarze przeprowadzenia której, w ramach procedury zwolnień grupowych, powiadomiliśmy organizacje związkowe w dniu 29 stycznia 2025 roku" - napisano.
Carrefour twierdzi, że "przeanalizował każdy z przedstawionych postulatów związkowców", ale "w większości były one niemożliwe do zaakceptowania ze względów finansowych lub organizacyjnych".
Sieć twierdzi, że
udało jej się zmniejszyć liczbę zwolnień z 340 do 200 osób
:
"Wobec braku zawarcia porozumienia z organizacjami związkowymi, wydaliśmy wymagany przepisami prawa regulamin zwolnień grupowych. Co ważne, na skutek m.in. podjętych przez nas działań ograniczających skalę zwolnienia grupowego, liczbę pracowników, którzy zostali objęci tym procesem, udało się nam zmniejszyć o ponad 40 proc. - z poziomu 340 osób do poziomu poniżej 200 osób. Co więcej, w regulaminie zaproponowaliśmy zwalnianym pracownikom korzystniejsze niż wynika to z przepisów prawa warunki odejść, a także uwzględniliśmy te z postulatów zgłoszonych w trakcie konsultacji, co do których osiągnęliśmy z organizacjami związkowymi porozumienie" - czytamy w oświadczeniu.
Poniżej całej oświadczenie sieci: