3 lipca w Opolu Lubelskim ma odbyć się
protest plantatorów malin
, który wesprą AgroUnia oraz rolnicza Solidarność. Rolnicy planują blokować drogi także w innych miejscach Lubelszczyzny.
W miejscu głównego protestu znajdują się zakłady przetwórcze, w których odbywa się również skup malin. Plantatorzy nie zgadzają się na proponowaną im
cenę 5 zł za kilogram owoców
. Wskazują, że opłacalność produkcji to przynajmniej 9-10 zł za kilogram.
Łukasz Cielma, jeden z rolników, próbuje nagłośnić sprawę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Na pewno każdy będzie zadowolony, każdy sobie zarobi. [...] Bardzo przykre jest to, że spółdzielnie z naszych okolic wystawiają tak bezczelne ceny - podkreślił na Facebooku.
- Dziś okazuje się, że producenci malin mają ogromny kłopot. Dlaczego? Bo chłodnie i mroźnie kupiły te owoce już wcześniej, z Ukrainy, zamrożone - ocenił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
W niedzielę w Moniakach odbyło się spotkanie plantatorów malin, w którym wzięło udział kilkaset osób. To tam narodził się pomysł na protest.
Z kolei 27 czerwca zorganizowano protest w miejscowości Elżbieta na Lubelszczyźnie, w którym uczestniczyło około 150 osób.