Japońskie Ministerstwo Obrony wydało oświadczenie w sprawie fryzur rekrutów w Japońskich Siłach Samoobrony, które zmagają się z niedoborem żołnierzy. Od 1 kwietnia mężczyźni będą mogli mieć
dłuższe włosy
niż dotychczas.
Zgodnie z nowymi zasadami rekruci płci męskiej będą mogli mieć dłuższe włosy na czubku głowy, jednak boki muszą pozostać krótkie. Z kolei
kobiety mogą mieć dłuższe włosy
, wystarczy, że je zwiążą w taki sposób, żeby nie opadały na ramiona oraz nie przeszkadzały w noszeniu nakrycia głowy, w tym hełmu.
Zmiany są wynikiem debaty z 28 czerwca 2023 roku. Wówczas urzędnicy rozmyślali nad metodami promowania różnorodności i inkluzywności w japońskiej armii. Minister obrony Minoru Kihara powiedział, że Japonia stoi w obliczu poważnego niedoboru siły roboczej, a sytuacji nie poprawia rosnąca konkurencja sektora prywatnego.
Ministerstwo rozważa również
zniesienie zakazu posiadania tatuaży
, które stanowią w kraju temat tabu. W społeczeństwie tatuaże wciąż są kojarzone z gangsterami z Yakuzy.
W zeszłym roku Japonia ogłosiła zwiększenie wydatków na obronę w ciągu następnych pięciu lat, jednak wciąż ma problemy z rekrutacją. The Japan Times podaje, że za sytuację odpowiadają m.in. niskie wynagrodzenia.
Jak wskazuje BBC, zgodnie z pacyfistyczną konstytucją kraju rola japońskiego wojska ma charakter wyłącznie defensywny. Od 1990 roku liczba czynnego personelu w Japońskich Siłach Samoobrony spadła o ponad 7 proc. Z danych z marca 2022 roku wynika, że liczba aktywnych żołnierzy wynosiła 228 tysięcy, co stanowi niedobór 19 tysięcy osób.