fot. East News / manymornings.com
Gazeta Wyborcza
opisuje kolejny wątek afery związanej z
Fundacją Profeto
. Okazuje się, że tym razem jest ona związana ze skarpetkami.
Wyborcza
ustaliła, że
skarpety łódzkiej firmy Many Mornings
, które oficjalne były kupowane jako
"prezenty dla darczyńców"
, w rzeczywistości były przekazywane do komercyjnej sprzedaży na niemieckim Amazonie.
Dziennik informuje, że skarpety miały kosztować fundację
3,5 mln złotych
. Jak przekazano fundacja w latach 2020-2023 kupowała skarpetki Many Mornings aż 155 razy. Pierwszy zakup miał miejsce 10 listopada 2020 r., a ostatni 15 stycznia 2024 r. Koszt zakupów miał opiewać na kwotę 3 mln 488 tysięcy 950 złotych i 53 groszy.
Wyborcza
podaje, że towar miał być dostarczany do Stadnik koło Krakowa. To tam mieści się centrala Profeto i Wyższe Seminarium Zgromadzenia Księży Sercanów. Skarpetki można było kupić na stronie fundacji. Tam jednak sprzedano ich śladowe ilości. Reszta trafiała do
spółki Wadas
, która wystawiała je na
niemieckim Amazonie w cenie od 10 do 20 euro
. Dziennik podaje, że to kwota nawet 8 razy wyższa niż cena, po jakiej fundacja kupowała skarpetki.
Wyborcza
wyliczyła, że po odjęciu prowizji Amazona
zarobek fundacji na skarpetkach to około 10 mln zł
.
Co istotne, według ustaleń dziennikarzy, tydzień przed pierwszym mailem z Profeto, czyli pod koniec października 2020 roku firma Many Mornings zakończyła współpracę z krakowską spółką Wadas. Chodziło o konflikt, do którego doszło pomiędzy podmiotami. Many Mornings uważało, że Wadas wykorzystuje wzory skarpet stworzone przez firmę do własnych produktów. Spółka ta miała utworzyć własną linię skarpet i weszła w konkurencję z Many Mornings.
"Teoretycznie więc od listopada 2020 r. Wadas nie miała już dostaw z Many Mornings. W praktyce cały czas (do końca 2023 r.) oferowała skarpetki tej firmy i co ważne, stała się kluczowym dostawcą produktów Many Mornings dla niemieckiej części platformy Amazon (amazon.de)" - podaje
Gazeta Wyborcza
.
"Gdy
Wadas Group traci kontrakt na dostawy od Many Mornings, w jej miejsce wchodzi Fundacja Profeto
i pod hasłem działalności charytatywnej kupuje od Many Mornings ten sam towar, przekazując go następnie do spółki Wadas. A ta sprzedaje skarpetki na niemieckim Amazonie. Podkreślmy: jest to nadużycie przez Profeto zaufania kontrahenta, ale nie ma w tym wobec niego przestępstwa" - dodaje.