fot. East News
W wtorek 20 lutego rolnicy po raz kolejny blokowali drogi w ramach prowadzonego przez nich ogólnopolskiego protestu przeciwko polityce klimatycznej Unii Europejskiej oraz niekontrolowanemu
napływowi produktów z Ukrainy
.
Demonstranci pojawili się także przy węźle autostrady A1 w miejscowości Gorzyczki. Na jednym z ciągników pojawił się kontrowersyjny apel skierowany do Władimira Putina. Sprawą natychmiast zainteresowała się policja.
"
Putin, zrób porządek
z Ukrainą i Brukselą i z naszymi rządzącymi" - napisano na transparencie przyczepionym do maszyny. Oprócz tego na ciągniku powiewała flaga ZSRR.
Szerzej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska przekazała, że autor apelu Piotr G. usłyszał zarzut dotyczący
publicznego nawoływania do wszczęcia wojny
napastniczej przeciwko Polsce oraz publicznego pochwalania prowadzenia wojny napastniczej przeciwko Ukrainie. Ponadto prokuratura zarzuciła mu publiczne propagowanie ideologii komunistycznej w związku z prezentowaniem flagi ZSRR.
- Prokurator przyjął, że działanie mężczyzny wyczerpuje znamiona nawoływania do wojny napastniczej oraz pochwalania wojny napastniczej prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie oraz propagowania ideologii totalitarnej, nawołującej do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne oraz prezentowanie przedmiotu w postaci flagi, będącej symbolem ruchu komunistycznego - dodała rzeczniczka.
Piotr G. odmówił składania wyjaśnień. Zastosowano wobec niego dozór policji i poręczenie majątkowe. Grozi mu kara
do 5 lat pozbawienia wolności
.