fot. Piotr Hukało/East News
Sąd Apelacyjny w Gdańsku odrzucił dziś apelacje dotyczące
wyroku w sprawie o ochronę dóbr osobistych
, którą
Lechowi Wałęsie
wytoczył J
arosław Kaczyński
. Oznacza to, że Wałęsa będzie musiał przeprosić Kaczyńskiego.
Kaczyński pozwał Wałęsę za wpisy na Facebooku, w których prezydent sugerował, że prezes PiS jest
odpowiedzialny za katastrofę smoleńską
. Ich spotkanie w sądzie i krótka wymiana złośliwości przejdą do historii.
Sąd okręgowy
uznał w grudniu, że Lech Wałęsa ma
przeprosić Kaczyńskiego
. Oddalono jednak wniosek o zadośćuczynienie w kwocie 30 tysięcy złotych na cele społeczne.
O
szczegółach procesu
pisaliśmy tutaj:
Od wyroku odwołał się zarówno Lech Wałęsa, który wnioskował o
oddalenie pozwu w całośc
i, jak i Jarosław Kaczyński, który wniósł o uwzględnienie w całości pozwu, także części odrzuconej przez sąd okręgowy. Dotyczyły one m.in. żądania przeprosin za słowa Wałęsy o tym, że prezes PiS
"nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie"
.
Sąd apelacyjny odrzucił wnioski obu stron i
podtrzymał wyrok sądu okręgowego
. Wyrok jest prawomocny.
Sprawę już skomentował
Lech Wałęsa
, który zapowiada skargę do Sądu Najwyższego, "a jak będzie trzeba, to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka".