Najjjka po przegranym procesie alarmuje o prześladowaniu katolików i to w Wielki Tydzień

to katolicka influencerka, której

. Zasłynęła z komentarzy dotyczących śmierci Izabeli z Pszczyny czy obrażania Ukraińców. W materiałach publikowanych w sieci dzieli się swoimi radami na temat związków, miłości oralnej, czy wspólnego zamieszkiwania przed ślubem.

Niedawno

, który na nią spadł,

. Influencerka próbowała też założyć Patronite, jednak jej wniosek został odrzucony, ponieważ uznano, że treści, które wrzuca mogą stanowić zagrożenie dla innych.

Od dłuższego czasu działaniom Najjjki w sieci przygląda się

. Organizacja przesłała do Prokuratury Rejonowej w Rybniku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z jej wypowiedziami pochwalającymi styczniowe zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie, ggy próbował gaśnicą ugasić menorę.  W odpowiedzi katolicka influencerka oskarżyła OMZRiK o 

.

Okazuje się, że sprawa z powództwa Najjjki została już rozstrzygnięta. OMZRiK przekazał, że

"Szanowni Państwo, właśnie przed chwilą wygraliśmy proces karny z Natalią Ruś pseudonim "Najka". Chodzi o proces o sygnaturze III K 129/23, który toczył się przed Sądem Rejonowym w Rybniku. Natalia Ruś oskarżyła nas o rozpowszechnianie treści, które ją rzekomo zniesławiały. Tymczasem sąd po przeprowadzeniu przewodu sądowego całkowicie nas uniewinnił, uznając, że wszystko, co zostało opublikowane na temat katolickiej youtuberki miało oparcie w prawdzie"  - przekazuje OMZRiK na Facebooku.

Zgodnie z wyrokiem Najjjka będzie musiała pokryć koszty całego procesu. Ten jednak nie jest prawomocny i influencerka będzie mogła się odwołać od decyzji:

"Zgodnie z wyrokiem Ruś będzie musiała dodatkowo zwrócić nam koszty postępowania sądowego. W procesie reprezentowała nas bardzo skutecznie Kancelaria Adwokacka Magdaleny Spisak, dziękujemy Pani mecenas. Wyrok jest nieprawomocny, stronom przysługuje prawo do wniesienia apelacji do sądu wyższej instancji" - przekazano.

Najjjka szybko odniosła się do sprawy i stwierdziła, że jest

. Dodała, że nie będzie się poddawać i ma zamiar odwołać się od decyzji:

"Wielki Tydzień no to wiadomo, że dla katolika też musi być pojazd. Moi drodzy - to nie koniec walki! Lecimy dalej, walczymy o sprawiedliwość, walczymy o wolność słowa. Jestem katoliczką

Następnym razem proszę wstawić moje lepsze zdjęcie!"  - skomentowała Najjjka.