31 grudnia Monika Jaruzelska opublikowała na swoim kanale film z odpowiedziami na pytania widzów. Przyznała w nim, że jej program
Gwiazdozbiór Jaruzelskiej
realizowany dla
Super Expressu
został zawieszony, a następnie
zdjęty po emisji
zapowiedzi wywiadu
z Grzegorzem Braunem.
- Dwie godziny po emisji tej zapowiedzi otrzymałam telefon od redaktora, wicenaczelnego tego tytułu z informacją, że program zostaje zawieszony - wskazała.
Poseł Konfederacji wystąpił na kanale Jaruzelskiej po głośnym skandalu z gaszeniem świec chanukowych gaśnicą w Sejmie.
- Pracę już straciłam, nie wszyscy państwo wiedzieliście, że miałam swój program w
Super Expressie
. Czekałam dwa tygodnie aż się coś wyjaśni, no i się wyjaśniło. Takie mamy niezależne media - powiedziała.
Po publikacji rozmowy z Braunem Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył
zawiadomienie do prokuratury
o popełnieniu przestępstwa dotyczącego "rozpowszechniania nienawistnych treści".
- Jeżeli zostanę wezwana do prokuratury, jeżeli będą już konkretne zarzuty, to będzie o czym rozmawiać. Nie chcę też pewnej organizacji, która żyje ze swoich jakże szlachetnych pobudek, robić w tej chwili jeszcze reklamy - skomentowała.
Jaruzelska nie pierwszy raz rozmawiała z Braunem. W 2020 roku została wpisana do tzw. Brunatnej Księgi Stowarzyszenia Nigdy Więcej w związku z wywiadem, który przeprowadziła z posłem na youtubowym kanale
Towarzyszka Panienka
.
"W trakcie rozmowy przeprowadzonej w dawnej willi Wojciecha Jaruzelskiego Braun nazwał współczesną Polskę kondominium rosyjsko-niemieckim pod żydowskim zarządem powierniczym" - napisano w uzasadnieniu.