14 grudnia 2022 roku w Warszawie na zapleczu gabinetu
Komendanta Głównego Policji Jarosława Szymczyka
doszło do wybuchu. Okazało się, że
wybuchł granatnik
, który miał być prezentem otrzymanym na spotkaniu z szefem Narodowej Policji Ukrainy Ihorem Kłymenką. Miała być to tuba po granatniku przerobiona na głośnik, z którego puszczano muzykę.
Wybuch granatnika w komendzie był potężny -
siła uderzenia przebiła podłogę,
a z drugiej strony uszkodziła sufit. Szymczyk na dwie doby trafił do szpitala. Obecnie w tej sprawie zarówno w Polsce jak i w Ukrainie toczą się śledztwa, które mają wyjaśnić, jak doszło do tej sytuacji. Komendant
nie został zdymisjonowany
, a on sam uważa się za
ofiarę
całej sytuacji:
Teraz poseł KO Krzysztof Brejza opublikował
zdjęcia z Komendy Głównej Policji,
które zrobiono tuż po wybuchu granatnika. Widać na nich rozległe zniszczenia, a także samą broń: