Fot. East News
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada wprowadzenie
elektronicznego systemu zgłaszania i informowania o polowaniach
. Ma to
zapewnić bezpieczeństwo
spacerowiczom i zbieraczom grzybów, ponieważ nieraz zdarzały się przypadki, że takie osoby trafiały w środek niezgłoszonego wcześniej polowania.
Na problem zwracały uwagę stowarzyszenia ekologiczne, a ostatnio również Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, które donosi o nieprzestrzeganiu przepisów przez koła łowieckie.
- Z jednej strony występują przypadki braku realizacji przez koła łowieckie obowiązku zawiadamiania wójtów, burmistrzów, prezydentów miast o planowanym polowaniu oraz przypadki niepublikowania informacji na stronach BIP urzędów obsługujących te organy - wyjaśnia Biuro RPO, cytowane przez PortalSamorządowy.pl - Z drugiej zaś strony swoboda co do konkretnego miejsca i formy publikacji o planowanym polowaniu ogranicza znacząco dostęp zainteresowanych do takiej informacji.
Z tego względu powstał pomysł stworzenia internetowego systemu, w którym myśliwi mogliby zgłaszać planowane łowy, a spacerowicze uzyskać dostęp do map z oznaczonymi terenami polowań. Padły także propozycje wykorzystywania alertów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i Regionalnego Systemu Ostrzegania do rozpowszechniania tych informacji.
Chętny na takie rozwiązanie jest także Polski Związek Łowiecki
, co również skomentowało Biuro RPO:
- Rzadka w sprawach związanych z łowiectwem zgoda wszystkich interesariuszy stanowi znakomitą podstawę do podjęcia prac w tej materii.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska również opowiada się za stworzeniem "jednolitego, elektronicznego systemu", do którego każdy będzie miał łatwy dostęp, a dzięki temu zwiększy się bezpieczeństwo osób odwiedzających lasy. Dyrektor departamentu leśnictwa i łowiectwa w MKiŚ, Aleksander Jakubowski, zapowiedział także, że wdrożenie takiego systemu wiązałoby się z obowiązkiem informowania o polowaniach, a
niewywiązanie się z niego skutkowałoby karami
.