W połowie listopada prawicowy
publicysta Stanisław Michalkiewicz
opublikował na swojej stronie internetowej wpis, w którym
ujawnił prawdziwe imię i nazwisko ofiary księdza pedofila.
Była to jego zemsta za to, że musi zapłacić jej
150 tys. zł
zadośćuczynienia za sugerowanie, że jest
prostytutką, ponieważ była gwałcona jako 13-latka.
Michalkiewicz rozpoczął na swojej stronie internetowej zbiórkę pieniędzy dla siebie, jako ofiary.
Do wpłacania mu pieniędzy zachęcał Wojciech Cejrowski.
W czwartek 28 listopada w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie odbyła się uroczystość otwarcia
XVIII Targów Książki Historycznej.
Na targach
pojawił się Stanisław Michalkiewicz
, co oburzyło grupę kobiet, które postanowiły
zaprotestować przeciwko jego udziałowi w imprezie.
Podczas sobotnich Targów Książki Historycznej zorganizowano
protest przed wejściem do Arkad Kubickiego Zamku Królewskiego
w Warszawie.
Jak relacjonuje jedna z aktywistek, Elżbieta Podleśna, początkowo ochroniarze a później reprezentantka właścicieli zamku wyprosiła protestujących poza grunt zamku. Podleśna relacjonuje także, że
ochroniarze rzucili się na jednego z protestujących
. Doszło między nimi do szarpaniny.
Na miejsce została wezwana policja.
Mimo protestów Stanisław Michalkiewicz również dzisiaj miał pojawiać się na XVIII Targach Książki Historycznej.