Zagraniczne media alarmują, że choć publiczna zbiórka na
odbudowę katedry Notre Dame
po pożarze w 2019 roku przyniosła
853 mln euro
, to wciąż nie wiadomo, jak te środki zostaną wykorzystane. Szczególne kontrowersje budzi projekt odbudowy wnętrza katedry, który Diecezja Paryża trzyma w tajemnicy, nie chcąc komentować żadnych medialnych doniesień w tej sprawie.
Za odbudowę
zewnętrza
katedry odpowiada instytucja publiczna, wiadomo, że rzemieślnicy i architekci używają materiałów jak najbardziej zbliżonych do oryginalnych, tak, aby przywrócić katedrze wygląd sprzed pożaru. Zgodnie z orginałem ma być również odbudowana iglica.
Za rekonstrukcję
wnętrz
katedy odpowiada z kolei
Diecezja Paryża
, która dotąd nie ujawniła żadnych planów ani projektów. Pod koniec listopada brytyjski
The Telegraph
napisał, że plany odnowienia katedry bazują na sztuce współczesnej, w środku mają znaleźć się m.in. wielojęzyczne cytaty biblijne.
"Katedra będzie przypominać politycznie poprawny Disneyland"
- alarmował The Telegraph, wywołując falę komentarzy.
Media przypominają, że dyrektor instytutu liturgicznego w Paryżu
ks. Gilles Drouin
jakiś czas temu proponował, aby w odbudowanym wnętrzu katedry dźwiękowo-świetlne animacje wzdłuż bocznych kaplic oraz święcące ruchome ławki. Według agencji AFP te pomysły również znalazły się w projekcie Diecezji Paryża.
Wciąż są to jednak nieoficjalne informacje, bo Diecezja odmawia komentarzy. 9 grudnia projekt zaprezentowano Narodowej Komisji Dziedzictwa i Architektury (CNPA), opinia publiczna nie poznała jednak wizualizacji projektu.
- Po dymisji arcybiskupa Paryża Diecezja paryska znajduje się w kryzysie. Nawet w biurze prasowym Diecezji były zmiany, odeszli specjaliści i nikt nie próbuje przeciwdziałać kryzysowi wizerunkowemu po publikacji brytyjskiego dziennika
Telegraph
, określającego projekt diecezji jako "politycznie poprawny Disneyland" - mówi PAP osoba związana z budową katedry.
- Projekt wnętrz przygotowywany miesiącami przez diecezję paryską, został wykonany po cichu. Biorąc pod uwagę fakt, że fundacja zbierająca datki na odbudowę katedry zabrała tak dużą kwotę,
decyzja o nieujawnianiu opinii publicznej wizualizacji projektu odbudowy wnętrz wydaje się niezrozumiała
- komentuje z kolei dziennikarz
Matteo Ghisalberti
, który śledzi sprawę odbudowy katedry.