Presskadra przeprowadziła badanie prasoznawcze, które objęło losowo wybrane główne wydania
Faktów
TVN,
Wiadomości
TVP i
Wydarzeń
Telewizji Polsat, emitowanych między 6 a 27 września. Okazuje się, że
w programach TVN i TVP dochodziło do naruszania bezstronności
.
W sumie zespół przeanalizował 12 losowo wybranych wydań, czyli po cztery wydania każdego z programów. W badaniu wykorzystano metody analizy ilościowej, polegające na opracowaniu wykazu 25 osób publicznych, które osiągnęły największy poziom wyeksponowania w informacjach, a także analizy jakościowej.
Członkowie zespołu uznali, że w
Faktach
i
Wiadomościach
mogło dojść do nieprawidłowości w zakresie zachowania standardu bezstronności dziennikarskiej.
"Świadczą o tym zwłaszcza wyniki analizy jakościowej, które wykazały występowanie
tendencji do przeciwstawnego sposobu oceniania
i przedstawiania informacji o niektórych osobach publicznych" - napisano w raporcie.
Badacze zauważyli duże różnice w ocenie 32 proc. osób publicznych między
Faktami
i
Wiadomościami
oraz średnie różnice w przypadku 8 proc. Ponadto pięć osób publicznych, które pojawiły się w
Faktach
, nie zostały w ogóle wspomniane w
Wiadomościach
. Z kolei jedna z osób, która często pojawia się w TVP, w TVN nie pojawiła się ani razu. Nie wskazano jednak, o jakie osoby chodzi.
Dysproporcje w ocenie obrazu osób publicznych były znacznie mniejsze w porównaniu
Wiadomości
i
Wydarzeń
Polsatu. Jednak porównując wyniki oceny między
Faktami
i
Wydarzeniami
można zauważyć znaczne podobieństwo.
- Jeżeli program informacyjny chwali rząd, czyli jest stronniczy, to z gruntu staje się programem propagandowym. Natomiast obowiązkiem każdego programu informacyjnego jest przede wszystkim krytykowanie rządu możliwie najbardziej bezstronnie i niechwalenie go. Decyzje dobrego rządu same się chwalą zaś program informacyjny tylko o tym informuje. Jakiekolwiek wyniki badań wskazujące na cokolwiek innego mogą tylko, jeśli nie weźmiemy pod uwagę tych proporcji, dawać niewłaściwy obraz - skomentował medioznawca z UJ prof. Jacek Dąbała.