Marianna Schreiber
to żona polityka PiS Łukasza Schreibera. Dała się już bliżej poznać, jako modelka, aktywistka, polityczka i żołnierz Wojska Polskiego. Jeszcze przed wyborami zadeklarowała, że wycofuje się ze swojej działalności politycznej, by wspierać męża w kampanii wyborczej. Ta ostatecznie się udała, ponieważ Łukasz Schreiber dostał się do Sejmu.
Tuż po wyborach Schreiber przypomniała o sobie
sprzeciwiając się gali Clout MMA,
która odbywała się w Płocku. Influencerka zaapelowała do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego o natychmiastowe zerwanie umowy z organizacją Clout MMA na wynajem hali. Pisała o zaprzestaniu
"jawnej promocji patologii"
. Treść apelu zamieściła w swoim profilu w platformie X.
Schreiber pojechała nawet do Płocka i nagrała filmik przed halą, w której odbywało się to wydarzenie. Mówiła wówczas, że "każda osoba, która walczy, która wykupiła bilet i będzie w środku,
przykłada rękę do tego, że dzieci będą patrzeć na patologię
":
Z wcześniejszej działalności Schreiber wiadomo, że lub ona często
zmieniać zdanie.
Tak stało się i tym razem. Clout MMA ogłosiło, że
Schreiber zawalczy na najbliższej gali
. Jej przeciwniczką ma być
Monika Laskowska
, która na jednej z wcześniejszy gal walczyła z byłą dziewczyną Daniela Magicala Nikitą.
Informacją tą pochwaliła się sama Schreiber:
Gdy o sprawie zrobiło się głośno, a internauci wytknęli Schreiber hipokryzję, ta
wydała oświadczenie
, w którym stwierdziła, że zdecydowała się między innymi na walkę dla pieniędzy:
"CHCĘ BYĆ Z WAMI SZCZERA. Na pewno istotnym elementem (chyba tak jak dla wszystkich zawodników) jest
czynnik finansowy, który spowodował, że zaczęłam o tym w ogóle myśleć
na poważnie i który wydaje mi się mógł przeważyć"- napisała na X.
Dodała też, że chce pokazać, że ludzie walczący na tego typu galach też mogą coś sobą reprezentować:
"Chciałabym również pokazać, że
można być zawodnikiem tak zwanych gal freakowych i reprezentować sobą coś więcej
niż tylko przekleństwa, groźby i wyzwiska. Tak jak do tej pory, czy to w Top Model, czy to w mojej aktywności okołopolitycznej - zawsze dawałam z siebie 100% i mówiłam o swoich poglądach nawet jeżeli są one niepopularne i za które wielu z Was mnie nie lubi. Tak samo uważam, że udział w tej gali będzie dla mnie szansą pokazania Wam swojego "ja"" - stwierdziła.