W październiku Parlament Europejski ostatecznie przegłosował wprowadzenie
jednolitego standardu ładowarek i złączy do ładowania
we wszystkich sprzętach elektronicznych. Oficjalnym wspólnym portem do ładowania w Unii Europejskiej będzie
USB typu C
. Za przyjęciem zmian głosowało 603 europosłów, przeciwko było 13, 8 wstrzymało się od głosu.
Od początku informowano, że nowy standard obowiązywał będzie od 2024 roku. Teraz w opublikowanej niedawno dyrektywie unijnej podano konkretne daty. Większość urządzeń będzie musiało być wyposażonych w port USB-C
od 28 grudnia 2024 roku
. Dotyczyć to będzie smartfonów, tabletów, aparatów fotograficznych, słuchawek, konsoli mobilnych, czytników e-booków, klawiatur, myszek i przenośnych urządzeń do nawigacji. Więcej czasu na dostosowanie się do nowego standardu dostaną producenci laptopów, dla nich wyznaczono ostateczny termin na
28 kwietnia 2026 roku.
Zmiany najbardziej dotknie firmę
Apple
, której sprzęty ładowane są za pomocą złącza Lightening. Ze złącza USB-C już korzystają natomiast
Samsung, Xiaomi, Huawei, czy OnePlus
. Apple od początku dyskusji na temat ujednolicenia ładowarek krytykuje to rozwiązanie. Zdaniem koncernu zaszkodzi ono innowacjom oraz spowoduje zwiększenie ilości odpadów. Firma będzie musiała się jednak dostosować, prawdopodobnie w port USB-C wyposażony będzie już najnowszy iPhone 15.
Instytucje UE szacują, że wprowadzenie wspólnego standardu ładowarek pozwoli zaoszczędzić około
250 mln euro rocznie
na zakupach dodatkowych akcesoriów.