fot. EastNews
Brytyjski
Sąd Najwyższy
orzekł dziś, że
decyzja Borisa Johnsona
o
zawieszeniu parlamentu była niezgodna z prawem
. Oznacza to, że
sesja parlamentu wciąż trwa, więc powinien on zebrać się jak najszybciej
.
Przypomnijmy, że Boris Johnson zwrócił się do
królowej Elżbiety II
z prośbą o zgodę na zawieszenie parlamentu pod koniec sierpnia i uzyskał jej zgodę. Wszystko po to, by zablokować parlamentarzystów, którzy
nie chcą dopuścić do tzw. twardego brexitu
.
Według planu premiera,
parlament miał nie pracować od 9 września do 14 października
. Trzy dni później odbędzie się w Brukseli unijny szczyt, a 31 października Wielka Brytania ma opuścić UE. To miało dać opozycji zbyt mało czasu do działania przeciwko twardemu brexitowi.
Dziś Sąd Najwyższy orzekł, że prośba premiera o zgodę na zawieszenie parlamentu
nie miała uzasadnienia
.
- Decyzja o doradzeniu Jej Królewskiej Mości do prorogowania obrad parlamentu
była niezgodna z prawem
, ponieważ uniemożliwiała parlamentowi pełnienie jego funkcji konstytucyjnych bez rozsądnego uzasadnienia - stwierdziła prezes Sądu Najwyższego Brenda Hale. - Decyzja, co dalej robić, należy do parlamentu - dodała.
Decyzja została podjęta
jednomyślnie przez wszystkich 11 sędziów
. W opinii sądu parlament powinien zebrać się więc tak szybko, jak to tylko możliwe.
fot. EastNews