fot. East News
Na stronie internetowej Instytutu Ordo Iuris pojawił się arkusz w formacie CSV, zawierający
ponad 27 tysięcy adresów e-mail
, które powiązane są m.in. z numerem rachunku bankowego. Na liście można znaleźć adresy z domenami gov.pl czy tvp.pl, ale również
list.ru czy yandex.ru
.
"Jeżeli przyjąć że baza danych, która wyciekła kilka godzin temu z oficjalnej strony Ordo Iuris, oznaczona datą i nazwą donors, oznacza darczyńców tejże fundacji to są wśród z nich osoby posługujące się adresami e-mailowymi zarejestrowanymi w rosyjskiej domenie" - napisał aktywista Bart Staszewski.
Sam prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski oświadczył, że "doszło do nieautoryzowanego dostępu do częśc
i danych wysyłkowych newslettera
".
"Jesteśmy na wojnie. Spodziewamy się różnych ataków i reagujemy adekwatnie" - zapewnił.
Kwaśniewski odniósł się również do rosyjskich adresów mailowych.
"Wykradziono bazę 27 tysięcy adresatów newslettera, a nie darczyńców. W tym 25 adresów
z rozszerzeniem ru, ale z polskimi nazwami użytkowników
. To w morzu polskich adresów. Z Rosji nie ma darowizn. O reakcji na wyciek i prawem przewidzianych zawiadomieniach napiszemy odrębnie" - zapowiedział.