Dziś Sejm zajmie się projekte
m ustawy antyaborcyjnej
forsowanym przez
Kaję Godek
, który zakłada zakaz aborcji, również dokonywanej ze względu na choroby lub uszkodzenie płodu. Wczoraj Strajk Kobiet zorganizował
ogólnopolski protest samochodowy
, demonstrantki ustawiały się też z plakatami w kolejkach do sklepów.
Do protestów nawoływała też
Anja Rubik
od początku angażująca się w tzw. czarny protest.
"Niestety po raz kolejny musimy walczyć o Nasze zdrowie, bezpieczeństwo i godność. Nie wiem czy wiecie ale
Pani Godek chce abym umarła podczas porodu i zostawiała osierocone dziecko
. Pani Godek chce abyś ty zgwałcona nie miała wyboru i była zmuszona urodzić dziecko gwałciciela.
Pani Godek chce abyśmy przez 9 miesięcy nosiły w sobie dziecko wiedząc, że ono umrze tuż po porodzie lub będzie nieodwracalnie upośledzone
" - pisała Rubik na Instagramie.
Kaja Godek uznała, że słowa Rubik to zniesławienie
. Zapowiada, że Ordo Iuris zajmie się
pozwem przeciwko modelce
.
"Uprzejmie informuję, że sprawę zniesławiającej mnie wypowiedzi autorstwa p. Rubik przekazałam do Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris celem wszczęcia postępowania przed sądami.
Będzie żądanie wysokiego odszkodowania od p. Rubik na obronę życia
" - pisze Godek na Facebooku.
Wcześniej w mediach społecznościowych pytała
"kto to jest Anja Rubik"
.
"Zaniepokojoną obywatelką
. Nic dodać nic ująć. Pozdrawiam w tych trudnych czasach kiedy ludzie tracą swoich bliskich i pracę" - odpisała na Instagramie Rubik.