Bar z przekąskami w Barcelonie, 21 czerwca 2020 roku, fot. East News
Katalonia
zmaga się z gwałtownym
wzrostem zakażeń koronawirusem
. W związku z tym władze zdecydowały się na wprowadzenie dodatkowych obostrzeń.
W Barcelonie i 60 gminach regionu zdecydowano, że
restaurację mogą być otwarte do północy
chyba, że lokalne władze podejmą decyzją, że mają być otwarte jeszcze krócej.
Katalońskie władze podjęły
decyzję o zamknięciu wszystkich nocnych klubów tanecznych i rozrywkowych
, zabronił organizowania spektakli muzycznych na scenach. Do godziny 24.00 otwarte mogą być sale bingo i kasyn w całej Katalonii.
Tydzień temu władze Katalonii zaleciły,
by mieszkańcy Barcelony wychodzili z domu tylko kiedy jest to konieczne
. Poza tym poproszono, by pozostawali w domach. Zabroniono także spotkań w miejscach publicznych więcej niż 10 osób.
- Jesteśmy w momencie krytycznym. Nie możemy myśleć, że wirus jest pod kontrolą. Nasza recepta to utrzymanie dystansu, mycie rąk, noszenie maseczki, ograniczenie przemieszczania się i spotkań towarzyskich - powiedział na konferencji prasowej nowy sekretarz ds. zdrowia publicznego regionu, Josep Maria Argimon.
Premier Francji Jean Castex
zwrócił się do swoich obywateli, by
nie podróżowali do Katalonii
ze względu na pogarszającą się sytuację sanitarną.
Z kolei
Norwegia i Belgia
wprowadziły obowiązkową kwarantannę dla osób powracających z regionów Hiszpanii najbardziej dotkniętych koronawirusem.
W
sobotę
odnotowano w Katalonii
1493 nowe przypadki
zakażenia i 3 zgony na Covid-19.