Andrzej Piaseczny
, który z powodu zarażenia się koronawirusem trafił do szpitala, nagrał wczoraj film, w którym apeluje do przestrzegania zasad sanitarnych.
- Kochani, wolałbym się w tym stanie w ogóle nie pokazywać, ale wiem, że jest jeszcze wielu ludzi, który dosłownie mają w nosie to, co z nami może się wydarzyć.
Też myślałem, że przejdę to wszystko spacerkiem, ale po dziesięciu dniach chorowania w domu musiałem się znaleźć tutaj. (...)
Bądźcie zdrowi i trzymajcie się, bardzo proszę, zasad bezpieczeństwa i higieny - mówił na nagraniu.
Film skomentowała koronainfluencerka
Viola Kołakowska
, była partnerka Tomasza Karolaka, która od dawna powtarza, że
pandemia "to spisek rządu światowego w celu resetu finansowego"
. Kołakowska zarzuca Piasecznemu kłamstwo i pyta "co za to dostał".
"Cóż to jest za żenada.
Kiepski aktor z ciebie Andrzej, naprawdę zły... Co to jest za obrzydliwa propaganda...
Do czego się posuną?
Co za to dostałeś?
" - napisała.
-
Ktoś, kto jest ciężko chory nie nagrywa takich rzeczy
, zresztą - sorry - moim zdaniem jego stan jest całkiem dobry. A że ma siłę mówić, to dla mnie zagrywa się totalnie i źle to robi, po prostu jest to tak czytelne. Nie wiem kim trzeba być, jakim naiwniakiem, żeby tego nie widzieć. Dla mnie to jest ściema, może jest chory, ale to co robi, to jest dla mnie spektakl, przecież dużo ludzi choruje na grypę - dodała na Instastories.
Przypomnijmy, że Kołakowska regularnie bywa na koronasceptycznych marszach z
Iwanem Komarenko i Justyną Sochą
.