W niedzielę 24 lipca nastąpiła
erupcja wulkanu Sakurajima
na wyspie Kiusiu w południowo zachodniej Japonii. Podczas wybuchu na pobliskim stadionie
rozgrywał się mecz
, jednak aktywny wulkan nie zraził obecnych piłkarzy i kibiców, którzy nawet na chwilę
nie przerwali rywalizacji
.
Japońska agencja meteorologiczna JMA potwierdziła informacje o wybuchu wulkanu Sakurajima. Lokalne władze ogłosiły
najwyższy stopień alarmowy
i ewakuowały kilkadziesiąt osób mieszkających w bliskiej odległości od miejsca wydobycia lawy.
W międzyczasie na stadionie, który znajduje się w pobliżu Sakurajimy, rozgrywał się mecz zespołu Kahoshima United z SC Sagamihara w lidze japońskiej. W internecie pojawiły się nagrania, że nawet kłęby dymu i drgania ziemi nie powstrzymały zawodników i wiernych kibiców, którzy wydawali się niewzruszeni erupcją wulkanu.
Sakurajima jest najbardziej aktywnym wulkanem w Japonii - do ostatniego wybuchu wulkanu doszło 27 czerwca. Być może dlatego przyzwyczajeni mieszkańcy zignorowali erupcję i cieszyli się trwającym meczem.
"Sakurajima wybuchł energicznie w momencie rozpoczęcia.
Stadion z widokiem na aktywny wulkan powinien być wyjątkowy na skalę światową.
Myślę, że stanie się również atrakcją turystyczną, dzięki uwidocznieniu Sakurajimy" - napisał jeden z przedstawicieli tamtejszego klubu: