Gośćmi piątkowego wydania programu
Tak jest
w TVN24 byli
posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
z Lewicy i polityk Porozumienia
Lech Jaworski
.
Dyskusja dotyczyła
sytuacji w partii Jarosława Gowina
i jej przyszłości w koalicji Zjednoczonej Prawicy. Jako pierwsza do sprawy odniosła się Dziemianowicz-Bąk. Następnie głos zabrał
polityk Porozumienia, który swoją wypowiedź rozpoczął od słów w kierunku polityk Lewicy
:
-
Zacznę od tego, że bardzo ubolewam, że nie mogę, wypowiadając się, patrzeć na panią poseł, bo zawsze robię to z przyjemnością
, ale odniosę się do tego, co pani poseł powiedziała - stwierdził Jaworski.
- Co to jest za tekst? - zareagowała posłanka Lewicy.
Okazuje się, że nie był to koniec odniesień do wyglądu posłanki Dziemianowicz-Bąk:
- Ja przepraszam, że ja się tutaj śmieję... - powiedziała polityk Lewicy.
-
Ale ma pani ładny uśmiech, to niech się pani śmieje
- przerwał jej Jaworski
-
Panie radny, ja bym bardzo prosiła, żeby pan mi jednak w kolejnych wypowiedziach odnosił się polemicznie, czy niepolemicznie, ma pan ochotę się ze mną pokłócić
- świetnie, ma pan ochotę się ze mną zgodzić - tym lepiej, ale naprawdę ten program nie jest o moim uśmiechu i o tym, czy pan lubi, czy pan nie lubi na mnie patrzeć, tylko rozmawiamy o sprawach zasadniczych - odpowiedziała Dziemianowicz-Bąk.
- Nie wątpię w to. Róbmy to nieagresywnie - skomentował polityk Porozumienia.
- Róbmy to merytorycznie przede wszystkim - podsumowała Dziemianowicz-Bąk.
Posłanka Lewicy skomentował zachowanie posła na Twitterze:
"
Polityczki nie są od dostarczania doznań estetycznych politykom
. Nie weszłyśmy do polityki, żeby się im na nas 'patrzyło', przyjemnie czy nie" - napisała Dziemianowicz-Bąk.