Stowarzyszenie Forgetmenot zorganizowało w mediach społecznościowych akcję
#
ToNieNaszWstyd.
Kobiety zgwałcone lub molestowane seksualnie wrzucają pod hashtagiem swoje zdjęcia z kartką, na której cytują słowa, które "
po gwałcie lub molestowaniu seksualnym usłyszały od bliskich, przyjaciół, policjantów przyjmujących zgłoszenie i prowadzących dochodzenie, prokuratorów, osób postronnych i anonimowych".
Na kartkach widzimy przejmujące słowa takie jak:
"Czy ty znasz sprawcę? Jeśli tak to dlaczego po ośmiu latach? Może żądać od Ciebie odszkodowania za niesłuszne oskarżenie. podpis: mama (kiedy dowiedziała się, że zgłosiłam gwałt na policję.".
"Ja tylko testowałem twoje granice. podpis: gwałciciel po gwałcie.".
"Po prostu lubisz zwracać a siebie uwagę. Jesteś pewna, że Ci się nie podobało?".
"
A czego innego się spodziewałaś? Sama tam przyszłaś. Sama tego chciałaś.
Podpis - kolega usprawiedliwiający swojego kolegę.".
"Jak dla mnie to było zwykłe przytulenie i ja nadal nie widzę w tym nic złego. Dla mnie tak to wyglądało i będę zawsze się upierał, że to jest śmieszny zarzut.".
"Jak można zgwałcić żonę? To mi się należy!".
"Skoro jesteś taka charakterna mogłaś powiedzieć, że Ci się nie podoba.".
Projekt inspirowany jest akcją
Femmeism
.
Według raportu fundacji STER "Przełamać tabu" z 2016 roku zgwałconych zostało ponad 20% Polek powyżej 15. roku życia