Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów
Marek Suski
w rozmowie z Polskim Radiem 24,
opowiadał oprzygotowaniach do wyborów parlamentarnych 2019.
Podczas rozmowy polityk odniósł się do transferów politycznych, jakie mają miejsce na linii PiS-Kukiz’15. Stwierdził, że "
ilość przejść od Kukiz'15 do PiS była dramatyczna".
-
Stamtąd uciekła 1/3 klubu. Paweł Kukiz
miał dosyć ciekawy pomysł, chciał budować siłę sprzeciwiającą się układom, która rozbije system.
Tak naprawdę zniszczył on jednak swoje ugrupowanie -
ocenia Suski.
Przywołał też nocną rozmowę telefoniczną z jednym z posłów Kukiz’15:
-
W nocy miałem
dość
dramatyczny telefon od jednego z posłów Kukiz'15.
Prosił on o to,
by prezes Jarosław Kaczyński odebrał telefon od Pawła Kukiza i PiS usiadło do rozmów.
Jest jednak już na to za późno. Były cztery lata na myślenie o tym, że w 2019 r. będą wybory.
Zapytany przez dziennikarza o to, czy nie ma już możliwości, żeby któryś z polityków Kukiz’15 wskoczył na listę Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział, że
listy zostały już stworzone.
Dodał jednak, że
w "pojedynczych przypadkach" prezes PiS może dokonać na nich pewnych zmian.