Logo
  • DONALD
  • MINISTER PRZYZNAJE, ŻE TEŻ CHĘTNIE ZOBACZY "ZABÓJSTWO DROGOWE" W KODEKSIE KARNYM

Minister przyznaje, że też chętnie zobaczy "zabójstwo drogowe" w kodeksie karnym

01.10.2024, 12:15
Fot.: @MiastoJestNasze - X / Fot.: @nowePSL - X
Z najnowszego
sondażu
IBRIS przeprowadzonego dla Radia ZET wynika, że zdecydowana większość Polaków chce
wprowadzenia do polskiego prawa pojęcia "zabójstwa drogowego"
dla kierowców powodujących śmiertelne wypadki po alkoholu i narkotykach. Za karaniem takich ludzi opowiedziało się 84,6% badanych.
Ze stwierdzeniem mówiącym o tym, że w polskim prawie powinno się znaleźć to pojęcie, "zdecydowanie zgodziło się" 
56,1%
ankietowanych. Kolejne
28,5%
wybrało opcję "raczej się zgadzam". Na odpowiedzi "raczej się nie zgadzam" oraz "trudno powiedzieć" zdecydowało się kolejno
10,4%
oraz
5%
pytanych. Żaden z respondentów nie wybrał opcji "zdecydowanie się nie zgadzam".
Podobnego zdania co większość ankietowanych okazuje się być minister infrastruktury
Dariusz Klimczak
, który na antenie TVP Info postanowił się wypowiedzieć na temat perspektyw na wprowadzenie kategorii zabójstwa drogowego do Kodeksu karnego. Swój pogląd na sprawę motywował przede wszystkim kwestią bezpieczeństwa na drodze.
- Nowa kategoria przestępstwa jest potrzebna i nasz zespół określi, za jakie czyny bądź połączone czyny.
Uważam, że bezwzględnie trzeba karać osobę, która, jadąc po pijanemu bądź pod wpływem narkotyków, zabiła drugiego człowieka
. Analizujemy przykłady z innych państw europejskich. Wiemy, że kategoria zabójstwa drogowego funkcjonuje w innych państwach, na przykład w Niemczech czy we Włoszech - powiedział w
Gościu Poranka
.
Jednocześnie minister podkreślił, że
nadal opowiada się za umożliwieniem wyrobienia prawa jazdy przez siedemnastolatków
, co jego zdaniem wiązałoby się z szybszym wykształceniem dobrych nawyków. Równolegle z pracami nad wprowadzeniem regulacji dotyczących prowadzenia pojazdów przez osoby niepełnoletnie w ministerstwie miałyby się jednak toczyć prace nad przepisami poprawiającymi bezpieczeństwo na drogach. Chodzi m.in. o
zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 kilometrów na godzinę
poza terenem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych czy
niwelowanie punktów karnych
.
- Będzie można dalej chodzić na kurs i niwelować punkty karne, ale nie za wszystkie wykroczenia. Jeżeli będzie to drastyczne złamanie przepisów: między innymi wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, przekroczenie prędkości o 50 kilometrów na godzinę i tak dalej, nie będzie niwelowania punktów karnych - wyjaśnił.
Przypomnijmy, że niedawno kwestią bezpieczeństwa na drodze postanowili zająć się warszawscy policjanci, którzy w ostatni weekend września zorganizowali
akcję wymierzoną w uczestników nielegalnych wyścigów
. Skontrolowali wówczas
558
pojazdów
, nałożyli
308 mandatów
karnych na łączną kwotę
134 550 złotych
,
zatrzymali 55 dowodów rejestracyjnych i 20 praw jazdy
, zatrzymali 2 osoby, a wobec 19 skierowali wnioski o ukaranie do sądu. Zapowiedzieli jednocześnie, że podobnych działań można się spodziewać w przyszłości.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA