Wczoraj na Facebooku pojawił się szeroko udostępniany wpis kobiety, która opisuje sytuację, do której miało dojść w jednej ze szkół w Warszawie. Jej dzieci
boją się chodzić do szkoły
, bo są tam
dyskryminowane ze względu na rasę
.
"Moje dzieci dziś w domu. Boją się iść do szkoły. Niby tego nie mówią, ale ciało mówi za nich: ból brzucha, ból głowy i to, że pół nocy nie mogły spać" - pisze.
"Siedmiolatek z równoległej klasy
skrzyknął amatorski gang
i w ramach swojej misji, biją, popychają moje dzieci i wyzywają ich
czarny
i
murzyn
. Nauczycielka, która była świadkiem takiej sytuacji radzi synowi:
staraj się na nich nie zwracać uwagi
... Ręce opadają".
Kobieta informuje, że póki co
złożyła skargę dyrekcji szkoły
. Pyta, co jeszcze powinna zrobić.
Wpis udostępniło również
Miasto Jest Nasze
. Zwraca uwagę, że sytuacja jest efektem braku edukacji antydyskryminacyjnej.
"Skandal! Rasizm w warszawskiej szkole,a nauczyciel każe...
nie zwracać uwagi
.
Edukacja antydyskryminacyjna w Warszawie potrzebna od zaraz!
Dla nauczycieli też" - apeluje Miasto Jest Nasze.