Adamczyk z TVP mówi, że podtrzymuje swoje powództwo wobec RASP i Pajączkowskiej, ale pozwy wciąż nie dotarły

Kilka miesięcy temu Onet ujawnił, że prezenter TVP i dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej

, był w przeszłości

. Sprawa trafiła do sądu, który uznał winę Adamczyka, jednak odstąpił od wymierzenia kary i warunkowo umorzył postępowanie.

Materiały zebrane przez Onet

wówczas

, która pod koniec maja pożegnała się z TVP Info. Wyjawiła także, że "

", które miałby wpłynąć negatywnie na jego wizerunek, jednak nie chce ich publikować i wracać do całej sytuacji:

Adamczyk natychmiast w odpowiedzi przekazał, że zdecydował się

i autora artykułu o

Prezenter TVP przekazał też, że skierował

, wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa wobec wydawnictwa

oraz wobec

przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl, że otrzymał od pełnomocnika Michała Adamczyka

:

- Zarzuty tam przedstawione uważam za całkowicie bezzasadne. Mój artykuł w całości opiera się na aktach sądowych udostępnionych mi oficjalnie przez sąd w Toruniu. Przypomnę też, że wspomniany sąd uznał, iż wina Michała Adamczyka w opisanej przeze mnie sprawie nie budzi wątpliwości i została potwierdzona dowodami zebranymi w trakcie śledztwa - podkreśla Baczyński.

Co ciekawe zapowiedziane przez Adamczyka

 - Nie otrzymaliśmy pozwu od Michała Adamczyka - przekazała nam Agnieszka Skrzypek-Makowska, zastępca dyrektora komunikacji korporacyjnej w Ringier Axel Springer Polska.

Podobnie twierdzi Karolina Pajączkowska.

Adamczyk zapytany o sprawę przekazał, że zajmują się nią jego prawnicy. Zapewnił jednak, że podtrzymuje swoje powództwo wobec RASP i Pajączkowskiej. Prawnicy prezentera TVP w rozmowie z serwisem poinformowali, że w sprawie Pajączkowskiej "20 października sąd zarządził doręczenie pozwanej odpisu pozwu, zobowiązując ją do złożenia w terminie miesiąca odpowiedzi na pozew, a w niej powołania wszystkich twierdzeń i dowodów pod rygorem ich pominięcia". Ta jednak miała nie odpowiedzieć.

- Pan Michał A., jak i reprezentujący go prawnik w mojej ocenie

Twierdzenie, że rzekomy pozew został wysłany, jest nieprawdziwe. Insynuowanie, że moje oskarżenia są bezpodstawne jest krzywdzące i nie pozostanie bez reakcji - odpowiedziała na to Pajączkowska.

Zobacz też: