Wiceminister i jeden z najsłynniejszych polskich traktorzystów, Norbert Kaczmarczyk, jednak straci stanowisko

Wiceminister rolnictwa

w sierpniu wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką Dominiką. Na

zaproszono

, goście tańczyli do utworów granych na żywo przez zespół Bayer Full, a młodzi dostali w prezencie

.

Gdy wesele i prezent wiceministra rolnictwa pojawił się na ustach wszystkich, polityk zabrał głos i wyjaśnił, że uroczystość była

. Odniósł się także do ciągnika, który miał otrzymać od brata. Polityk twierdzi, że maszyna formalnie

, a on w ramach prezentu ślubnego otrzymał jedynie jej użytkowanie:

Wczoraj Wirtualna Polska informowała o kolejnych niewygodnych ustaleniach dla wiceministra Norberta Kaczmarczyka. Okazuje się, że

Konrad Kaczmarczyk poinformował urzędników o

które miało mu zniszczyć część upraw soi. Brat polityka chciał uzyskać odszkodowanie. Powołana komisja nie stwierdziła jednak szkód. Inni rolnicy twierdzą, że

Wirtualna Polska podaje, że wniosek Kaczmarczyka był jedynym dotyczącym strat po gradobiciu, do którego miało dojść 9 czerwca w miejscowości, w której posiada uprawy.

- Do gminy trafił wniosek o oszacowanie szkód złożony przez jednego rolnika. Szkody miały powstać we wsi Kępie 9 czerwca 2022 roku w wyniku gradobicia. Powołana została komisja wojewódzka. Z tego, co wiem, nie stwierdzono żadnych szkód na terenie gminy, wskazanego dnia nie wstąpiły też anomalia pogodowe, czyli ulewa, powódź czy gradobicie - mówi wp.pl Jan Basa, wójt gminy. 

- Pierwsze słyszę, żeby w 2022 było tu jakieś gradobicie. Nic takiego sobie nie przypominam - twierdzi jeden z okolicznych rolników.

Brat Karczmarczyka odniósł się do sprawy w przekazanym dziennikarzom nagraniu. Tłumaczył, że

- Skoro zgłosiłem szkody, to prawdopodobnie w tamtym rejonie gradobicie musiało przechodzić. A że była powołana komisja, która oceniła, że nie, to znaczy, że nie było. Tak to funkcjonuje w rolnictwie, że jeżeli występują na danym terenie szkody, to się to zgłasza. To chyba normalna procedura, tak? A że okoliczni rolnicy. Jacy okoliczni rolnicy? Proszę dane tych okolicznych rolników podać, którzy stwierdzili, że u nich nie było. U jednego rolnika przechodzi gradobicie, a u drugiego nie przechodzi gradobicie - powiedział.

Oprócz tego Wirtualna Polska przypomniała, że rzekome gradobicie miało przejść nad

"Dzięki patentowi z poddzierżawą, Kaczmarczyk ominął wprowadzone przez PiS prawo, zgodnie z którym grunty powinni dzierżawić lokalni rolnicy. Za użytkowanie ziemi płaci pięć razy mniej niż gospodarze, którzy startowali w państwowym przetargu" - wyjaśniała Wirtualna Polska.

Okazuje się, że sprawą wiceministra Kaczmarczyka i jego rodziny postanowiło się zająć Prezydium Komitetu Politycznego PiS. Podczas wczorajszego posiedzenia zadecydowano, że Norbert Kaczmarczyk zostanie

O decyzji poinformował dziś na antenie Polskiego Radia 24 Ryszard Terlecki:

- W poniedziałek prezydium Komitetu Politycznego PiS zdecydowało, że ta dymisja musi nastąpić i ona nastąpi - przekazał szef klubu PiS.

- Koalicjant - Solidarna Polska w tym wypadku będzie mógł uzupełnić tę swoją pulę w rządzie swoim kolejnym innym kandydatem, więc nie widzę tu zagrożenia dla Zjednoczonej Prawicy - mówił Terlecki.

Gazeta.pl informuje jednak, że decyzja ta nie podoba się ekipie Zbigniewa Ziobry, która uważa, że jeśli Kaczmarczyk zostanie zdymisjonowany, wówczas

i ministra Krzysztofa Kubowa.