We wtorek Sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrzyła i
pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy
o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19. Głosowało 37 posłów: "za" było 21 posłów, "przeciw" - 10, wstrzymało się 6.
Zapisy te mają "
umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli
nad ryzykiem wystąpienia koronawirusa w zakładzie pracy". Oznacza to, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika
okazania zaświadczenia o szczepieniu
, przebytej chorobie lub negatywnym wyniku testu.
Podczas posiedzenia Komisji Zdrowia odrzucono m.in. poprawkę posła Wojciecha Maksymowicza o
obowiązku szczepień dla posłów i senatorów
. Poseł
Marek Rutka
udostępnił na Twitterze listę uczestników spotkania wraz z ich głosami.
W trakcie Komisji odrzucono również serię poprawek zgłoszonych przez posłów Konfederacji zakładających m.in. wejście w życie projektowanej ustawy
w 2089 czy 2099 roku
czy zmianę nazwy dokumentu na: "projekt ustawy o
zaprowadzeniu apartheidu sanitarnego
w outsourcingu pracodawców".
Przyjęto jednak kilka poprawek posła Czesława Hoca z PiS-u m.in. zakładających, że testy na COVID-19, o których mowa w projekcie, będą
finansowane ze środków publicznych
.
Nie przeszła także poprawka Lewicy o
nakładająca obowiązek szczepień na wszystkich Polaków
. Podobnie skończyła propozycja Anny Marii Siarkowskiej, by z obowiązku szczepień zwolniono osoby, u których
wykryto obecność przeciwciał
.
- Są osoby, które nabyły odporność na wirusa w sposób naturalny - mówiła Siarkowska.
Wiceminister zdrowia
Waldemar Kraska
zapowiedział jednak, że zasięgnie opinii konsultantów w tej sprawie.