fot. East News
Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń
powiedział w rozmowie z Money.pl, iż r
ząd nie wyklucza utworzenia państwowej sieci sklepów spożywczych.
Według słów Sobonia państwo planuje utworzenie własnej sieci, aby zapewnić rentowność produkcji rolnikom:
- Nie sugeruję, że tak wielka branża o tak dużym eksporcie i pozycji w polskiej gospodarce, będzie branżą znacjonalizowaną. To jest nierealne i niepotrzebne, ale tam, gdzie możemy być obecni, gdzie jesteśmy w stanie zapewniać rentowność produkcji rolnikom w dłuższej perspektywie czasowej, chcemy to robić.
Sieć sklepów nie byłaby stworzona od zera.
Państwo miałoby znacjonalizować jedno z istniejących przedsiębiorstw
.
Liberalni komentatorzy nie są zachwyceni tymi zapowiedziami, część z nich wprost pisze o
"powrocie do czasów PRL"
.
"Pod hasłem "dekomunizacji" trwa w Polsce rekonstrukcja PRL przez PiS. KC na Nowogrodzkiej, podporządkowanie sądów, prokuratury i policji partii, kolejne nacjonalizacje w gospodarce. Teraz dojdą "Społem" i GSy, czyli sieć państwowych sklepów" - napisał na Facebooku
Marek Tatała
z Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Oczywiście, pomysł krytykuje też opozycja: