W
Piasecznie
trwa obława na więźnia, który uciekł dziś z terenu
Sądu Rejonowego
przy ulicy Kościuszki. Mężczyzna był transportowany z zakładu karnego, w pewnym momencie zaatakował funkcjonariuszy, zdjął sobie kajdanki i przeskoczył przez ogrodzenie. Według nieoficjalnych ustaleń medialnych uciekł skradzionym motocyklem.
Do zdarzenia doszło dziś przed budynkiem sądu
podczas transportu więźnia
.
- Zatrzymany 36-latek był transportowany z zakładu karnego w Grójcu do Sądu Rejonowego w Piasecznie. W pewnym momencie zaatakował jednego z funkcjonariuszy z taką siłą, że policjant stracił przytomność. Drugi z funkcjonariuszy próbował obezwładnić mężczyznę, nie udało się. Mężczyzna zbiegł - przekazał w rozmowie z TVN24
Rafał Jeżak
z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
Jeden z policjantów został przewieziony do szpitala na badania, drugi ma lekkie zadrapania. Według ustaleń lokalnych mediów zbiegły więzień przeskoczył natomiast przez płot i uciekł. Dziennikarze
Gazety Wyborczej
nieoficjalnie dowiedzieli się, że oddalił się skradzionym motocyklem.
Na terenie miasta i jego okolicach trwa policyjna
obława
. 36-latka poszukują policjanci z kilku jednostek, zaangażowano m.in. psa tropiącego i śmigłowiec.