fot. East News
Jeden z najbogatszych ludzi na świecie
Roman Abramowicz
ma problemy. Okazuje się, że
policja w Porto zatrzymała rabina
, który miał mu
pomóc w zdobyciu portugalskiego obywatelstwa
. Abramowicz nie chce być już Rosjaninem, ponieważ sankcje nakładane przez Zachód na Rosję nie służą jego interesom.
Reuters podaje, że śledczy z Porto zebrali materiały, które dowodzą, że rabin Daniel Litvak pomagał Abramowiczowi w zdobyciu portugalskiego obywatelstwa.
Miał on wydać miliarderowi dokument, który pozwoli mu oficjalnie stać się Portugalczykiem. Obywatelstwo zostało mu przyznane na podstawie przepisów dotyczących potomków Żydów sefardyjskich, którzy zostali wygnani z Półwyspu Iberyjskiego podczas średniowiecznej inkwizycji. Zgodnie z prawem gminy żydowskie w Porto lub Lizbonie muszą przedstawić zaświadczenie potwierdzające żydowskie pochodzenie.
Śledztwo w tej sprawie trwało już od stycznia. W wyniku postępowania oligarcha może stracić nowo nabyte obywatelstwo. Litvak, który pomógł Abramowiczowi z uzyskaniem obywatelstwa, został zatrzymany także w związku przestępstwami, takimi jak
pranie pieniędzy, korupcja i fałszowanie dokumentów.
Rabin miał się szykować do wyjazdu do Izraela.
W związku z sankcjami nakładanymi na Rosję przez Zachód fundusze inwestycyjne zaczynają blokować depozyty Abramowicza. Jeśli szybko nie sprzeda on klubu Chelsea, ten może stanąć w obliczu bankructwa: