Bank przelał niechcący klientowi biliony dolarów, czyniąc go na chwilę najbogatszym człowiekiem na świecie

Financial Times informuje o

, która mogła kosztować bank nawet

. Jak podaje dziennik, w kwietniu ubiegłego roku, bank miał wykonać

. Doszło jednak do pomyłki. Przelano 81 bilionów dolarów.

Nieprawidłowa kwota przelewu została przeoczona zarówno przez pracownika ds. płatności, jak i drugiego urzędnika wyznaczonego do sprawdzenia transakcji przed zatwierdzeniem jej do przetworzenia. Błąd zauważył dopiero trzeci z pracowników banku

Dopiero po tym czasie pieniądze wróciły na konto banku. Financial Times podaje, że w ubiegłym roku w Citigroup doszło do niemal 10 podobnych incydentów, w ramach których bank przelał niewłaściwą kwotę o wartości 1 miliarda dolarów lub większej. Liczba ta była nieznacznie niższa niż w poprzednim roku. Wówczas takich przypadków było 13.

Poprzednia głośna pomyłka City miała miejsce w 2020 roku. Wówczas jeden z działów Citigroup Inc. zrealizował transakcję opiewającą na 900 mln dolarów. Przelew wykonano w imieniu Revlon Inc. Był on wynikiem błędu pracowników. Revlon nie autoryzował żadnego przelewu. Pieniądze wysłano do wierzycieli spółki, którzy walczyli z firmą o przedterminową spłatę zobowiązania. Część pieniędzy bankowi udało się odzyskać, a o pozostałe walczył przed sądem. Ostatecznie jednak przegrał sprawę. Sąd orzekł, że 10 pożyczkodawców nie musiało zwracać Citigroup 500 milionów dolarów.