Serwis Russian Traveller informuje o
koczkodanie
, który spacerował się ulicami
Komsomolska nad Amurem w Kraju Chabarowskim
na dalekim wschodzie Rosji. Właściciele małpy o imieniu Garik zapragnęli pochwalić się swoim pupilem przed gośćmi. Byli w czasie zakrapianej imprezy. Małpa w pewnym momencie chwyciła za
butelkę z whisky
stojącą na stole i wypiła kilka łyków. Następnie miała wybiec z mieszkania.
Upity koczkodan najpierw skakał po dachach budynków, chwytając rośliny doniczkowe przez otwarte okna, a potem zaczął atakować ludzi, którzy się do niego zbliżyli. Zwierzak miał
pogryźć pięć osób
, w tym kobietę w ciąży i lokalnego dziennikarza, który próbował go sfilmować.
Po pewnym czasie koczkodan został schwytany i umieszczony w schronisku dla zwierząt, ponieważ po tym incydencie jego właścicielka odmówiła zabrania go do domu. Twierdzi, że od czasu jak wyszła za mąż, nie mogła sobie z nim poradzić. Zwierzak miał się stać o nią zazdrosny i często bywał agresywny.