W zeszłym tygodniu szeroko w sieci szeroko udostępniano nagranie sytuacji, do której doszło w
Koszalinie
. Kierowca Jeepa Grand Cherokee
chciał ominąć korek
, więc przejechał przez chodnik i drogę dla rowerów, a następnie - aby wrócić na jezdnię - przez przejście dla pieszych.
Zatrąbił na niego
kierowca wyposażony w kamerkę. Wówczas mężczyzna zatrzymał się, blokując przejazd, wysiadł i zaczął obrażać kierowcę, który zwrócił mu uwagę.
-
Przeproś szmato, bo ci wypie*dolę, nie pasuje ci, że po chodniczku jeżdżę?
- mówił między innymi.
Kierowca, który nagrał całą sytuację,
zgłosił się na policję
.
"Napastnik nie uszkodzi mi w żaden sposób auta. Jedyne co, to blokował mi zamknięcie elektrycznej szyby i zostawił na niej swoje paluchy. Jazda po chodniku w wykonaniu kierowcy nie tylko była zwykłym łamaniem przepisów, a było to chamskie zachowanie wobec innych kierowców, którzy stali w korku, które tego dnia były wyjątkowo duże" - pisał na YouTube.
Koszalińska policja poinformowała już, że
mężczyzna został zatrzymany.
Otrzymał mandat w wysokości 3000 zł oraz
26 punktów karnych, co oznacza utratę prawa jazdy.
Poza tym policja przekazała sprawę do sądu.
- Z tego materiału jasno wynikało, że kierujący dopuścił się szeregu wykroczeń, a mianowicie, przede wszystkim, jechał drogą dla pieszych, zablokował pas ruchu i stworzył realne zagrożenie w ruchu drogowym. Za to już
usłyszał zarzuty
i te materiały postępowania w sprawach o wykroczenia zostały przekazane do koszalińskiego sądu - mówił w rozmowie z TVN24 nadkomisarz Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Ponadto mężczyzna został przesłuchany przez prokuraturę, która postawiła mu
zarzut kierowania gróźb karalnych
zagrożony karą do
2 lat więzienia
. Kierowca jeepa usłyszał również
zarzut znieważenia policjanta
, za co grozi mu do roku więzienia. Do znieważenia funkcjonariusza miało dojść już po zatrzymaniu. Okazało się także, że mężczyzna zachowywał się agresywnie także wobec innego kierowcy, w tej sprawie toczy się osobne postępowanie.