fot. East News
19 grudnia premier Holandii
Mark Rutte
ogłosił lockdown, który zezwalał jedynie na działalność sklepów z produktami pierwszej potrzeby, takich jak supermarkety czy apteki. 14 stycznia zapowiedział częściowe złagodzenie obostrzeń. Zezwolono na otwarcie m.in siłowni i salonów fryzjerskich. Zamknięte pozostają restauracje, kina i teatry.
Branża kulturalna
postanowiła wyrazić swój sprzeciw wobec obowiązującym restrykcjom. W środę wiele teatrów i sal koncertowych wznowiło działalność w formie
salonów fryzjerskich, salonów urody czy sal ćwiczeń
.
Jak donosi dziennik Algemeen Dagblad, w akcji uczestniczyło około 70 teatrów i sal koncertowych w całym kraju.
- W żartobliwy sposób chcemy zwrócić uwagę na absurdalną sytuację - mówiła
Mirjam Barendregt
, dyrektor Teatru Orfeusza w Apeldoorn, w rozmowie ze stacją RTL.
Z informacji krajowych mediów wynika, że władze Amsterdamu, Rotterdamu, Hagi oraz Utrechtu zapowiedziały wyciągnięcie konsekwencji wobec instytucji, które złamią obowiązujące restrykcje.
fot. East News
fot. East News