fot. East News / DALL-E 3
Jarosław Kaczyński
udzielił pierwszego po wyborach wywiadu, w którym mówi m.in. o próbach stworzenia rządu przez
Mateusza Morawieckiego
oraz o swoim ewentualnym następcy na stanowisku prezesa PiS.
Zdaniem Kaczyńskiego PiS wygrał wybory z "dobrym wynikiem"
- Wygraliśmy czwarte z siedmiu wyborów parlamentarnych, w których uczestniczyło Prawo i Sprawiedliwość. Celem było uzyskanie pełnej większości - 231 głosów. To nie wyszło. Spokojnie przeanalizujemy przyczyny. Ale nie mogą tego robić ci, którzy nie mają pełnej wiedzy, mówią rzeczy oderwane od faktów, także sondażowych: kiedy poparcie naszej partii rosło, a kiedy malało. Powtórzyła się sytuacja z 2007 roku - nasi przeciwnicy zdołali medialnie zafałszować rzeczywistość, wywołali odruch dużej części społeczeństwa przeciwko nam. Robili to metodami bardziej brutalnymi i wulgarnymi niż wówczas.
Mamy jednak misję utworzenia rządu. Jest ona bardzo trudna, jednak trzeba walczyć do końca
- mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jak dodaje, misja stworzenia rządu przez Morawieckiego "nie jest misją straceńczą".
- Najwyżej może skończyć się tym, że nie uda się uzyskać wotum zaufania, co w demokracji nie jest niczym szczególnym.
Kaczyński porusza także wątek
przyszłości swojej partii
. W ostatnich tygodniach wielu polityków PiS, w tym m.in. szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek czy Jan Krzysztof Ardanowski sugerowali, że prezes PiS powinien przekazać sterowanie partią komuś innemu.
- Nie ma sensu podejmować dyskusji w tych sprawach - mówi Kaczyński. - Moja kadencja jako prezesa PiS upływa w 2024 roku jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Nastąpi wtedy wybór nowego szefa partii. Jeżeli nie będzie nadzwyczajnych wydarzeń to tak zostanie to przeprowadzone. Kongres PiS zadecyduje, kto ma być nowym szefem. Sądzę, że
nie może być to ktoś z krótkim stażem w naszej partii
. Musi być to ktoś
młodszy ode mnie o pokolenie, sprawdzony w ogniu i lodowatej wodzie
. U nas tacy ludzie są - dodaje.
fot. DALL-E 3
Z ostatnich sondaży wynika, że wyborcy PiS na stanowisku prezesa partii najchętniej widzieliby Mateusza Morawieckiego. W najnowszym badaniu, którego wyniki publikuje dziś Super Express, na premiera wskazało 33% respondentów deklarujących poparcie dla Zjednoczonej Prawicy. 20% badanych chciałoby, aby Jarosława Kaczyńskiego zastąpił Andrzej Duda. 12% wskazało na Elżbietę Witek, a 10% na Beatę Szydło.