Śpiewak uważa, że program dopłat do kredytów hipotecznych powinno sprawdzić CBA

Jakiś czas temu

podawała, że

od początku kwietnia do połowy lipca zamieściła 15 tys. wpisów w mediach społecznościowych.

Start programu Kredyt na start planowany jest na przyszły rok. Ma on zapewnić kredyty o preferencyjnym opodatkowaniu i dopłaty do nich osobom, które nie mają własnej nieruchomości. Program od początku

. Eksperci obawiają się, że jeszcze bardziej on

. Przekonani do projektu nie są także koalicjanci Donalda Tuska:

Tematyką cen mieszkań i deweloperką interesuje się socjolog i działacz miejski

. Tygodnik

postanowił zapytać go co sądzie o brak jedności w koalicji rządzącej co do kształtu mieszkalnictwa w Polsce.

Śpiewak stwierdził, że tego rodzaju program i partie, które za nimi głosują,

. W jego opinii programem dopłat do kredytów powinno zainteresować się CBA:

- Polską rządzą elity warcholskie. To się nie zmieniło. Polską rządzi postszlachecka warstwa, która jedyne, co umie, to poganiać chłopów w folwarku. To, że PiS i PO chcą głosować za dopłatami do kredytów i dopłatami dla deweloperów pokazuje brutalną prawdę o naszej rzeczywistości. Na koniec dnia chodzi o to, żeby zrobić dobrze bogatym. A Polacy, jak te myszy, nie rozmnażają się w tych warunkach - stwierdził.

- Dzisiaj posiadanie dziecka w Polsce jest aktem heroizmu, to zabawa dla bogatych lub odważnych ludzi. Posiadanie dziecka w warunkach, gdy mieszkania w dużych miastach kosztują więcej, niż na Zachodzie, gdzie prywatyzuje się służbę zdrowia, edukację, transport publiczny jest heroizmem. Całe ryzyko posiadania dziecka spada na rodzinę. To prosta droga do zlikwidowania państwa. Cały program dopłat do kredytów

. Ewidentnie widać, że jest wokół tego

ze strony deweloperów i banków - dodał.

W rozmowie zwrócił on także uwagę, że dostępność mieszkań wpływa na

Polski:

- To element tego problemu. Jeśli zaczynasz swoje życie i na dzień dobry, żeby założyć rodzinę, musisz wziąć kredyt, na który cię nie stać, bo jest najdroższy w Europie, albo musisz wynająć mieszkanie lub mieszkać z rodzicami, to rodziny nie założysz. Podstawową rzeczą jest to, żeby stworzyć ludziom, którzy są w wieku reprodukcyjnym, grupie 20 i 30-latków poczucie bezpieczeństwa i dachu nad głową. Dziś mamy ogromną liczbę tzw. gniazdowników, decyzja o dzieciach będzie przekładana na później. Jednak biologia robi swoje i w pewnym wieku dziecka posiadać nie można.

czynnik, który sprawia, że ludzie nie decydują się na dzieci - uważa Śpiewak.

W nawiązaniu do tematu warto przypomnieć jedną z wypowiedzi ministra rozwoju Krzysztofa Paszyka, który powołując się na badania, stwierdził, że

a jedynie brak zdolności kredytowej: