Jan Śpiewak
poinformował, że przegrał w sądzie z
Dariuszem Mateckim
, radnym PiS ze Szczecina. Proces dotyczył słów Śpiewaka, który nazwał Mateckiego
"brunatnym pomocnikiem Jakiego"
. Sąd pierwszej instancji skazał go na 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci dozoru kuratora i prac społecznych. Aktywista zapowiada apelację.
Dariusz Matecki to prawicowy vloger związany z Solidarną Polską, w radzie miasta Szczecina zasiadający z ramienia PiS. Słynie z kontrowersyjnych wpisów i wypowiedzi, np. chwalących księdza-nacjonalistę Jacka Międlara. Na swoim youtubowym kanale promował
Grzegorza Brauna
i innych polityków Konfederacji.
Niedawno opublikował taką grafikę:
Głośno o Mateckim zrobiło się w
2018 roku
, gdy
Patryk Jaki
startował w wyborach na prezydenta Warszawy. Matecki na swoich kanałach w mediach społecznościowych relacjonował kampanię Jakiego i rozkręcał ją w mediach społecznościowych na swoich licznych fanpejdżach.
Matecki często jest kytykowany w mediach, za co chętnie pozywa kolejne osoby, m.in. Tomasza Lisa czy autora facebookowego profilu "Ruch Wk*rwionych". Śpiewaka pozwał z kolei za grafikę ze swoim zdjęciem z podpisem "brunatny pomocnik Patryka Jakiego".
- Spotkała mnie
niewyobrażalna fala hejtu
, dostaję wiadomości z pogróżkami i wyzwiskami. Nie pozwolę sobie na nazywanie mnie brunatnym w domyśle faszystą - mówił na nagraniu, zapowiadając pozew wobec Śpiewaka.
- Jan Śpiewak 8 sierpnia 2018 roku opublikował wpisy z moim zdjęciem i podpisem: "Brunatny pomocnik Patryka Jakiego". Jest to nawiązanie do "brunatnych koszul", czyli Oddziałów Szturmowych NSDAP - zbrodniczej, nazistowskiej organizacji. Przymiotnik "brunatny" to w przenośni: "hitlerowski", "faszystowski" - i w takim kontekście Jan Śpiewak użył podpisu pod zdjęciem z moją twarzą - mówił z kolei w filmie na YouTube.
Wczoraj zapadł wyrok w sprawie.
"Sąd I instancji skazał mnie w procesie karnym na 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci dozoru kuratora i prac społecznych za nazwanie Dariusza Mateckiego radnego PiS "brunatnym pomocnikiem Jakiego" i za to, że "ma złamany kręgosłup moralny". Matecki jest znany z
organizowania hejterskich kampanii wymierzonych w mniejszości i wrogów politycznych
. Często wzywa do przemocy fizycznej wobec swoich przeciwników. Był też długo promotorem działań Grzegorza Brauna, który dzisiaj wyrasta na czołową proputinowską postać w polskim parlamencie. Sąd uważa, że nazwanie po imieniu przekonań Mateckiego to przestępstwo mimo, że sam Matecki jest osobą publiczną i wykorzystuje dużo bardziej brutalny język" - pisze Śpiewak.
"
Nigdy nie dostałem równie surowego wyroku
. Będziemy apelować. Jednoznacznie odbieram to jako kolejny element nagonki sędziów na mnie. Chcą mnie złamać. Nie dam się jednak i mam nadzieje, że mój kurator znajdzie mi cenną pracę społeczna, którą będę mógł wykonywać z korzyścią dla ogółu".
Wyrok skomentował również Matecki: