Logo
  • DONALD
  • KOSINIAK-KAMYSZ MENTZENUJE: SAMOZATRUDNIENI TO SÓL TEJ ZIEMI, JESTEM WOLNOŚCIOWY GOSPODARCZO

Kosiniak-Kamysz mentzenuje: samozatrudnieni to sól tej ziemi, jestem wolnościowy gospodarczo

18.05.2023, 11:00
Władysław Kosiniak-Kamysz
był wczoraj gościem Tomasza Terlikowskiego w RMF FM. Mówił m.in. o szczegółach propozycji programowych PSL, które ogłosił kilka dni temu. Partia postuluje m.in. waloryzację 500 plus tylko dla pracujących, nadgodziny i dodatkową pracę bez podatków oraz dobrowolny ZUS dla samozatrudnionych. 
Pytany o zapowiedzi waloryzacji 500 plus do 800 zł, która padła na konwencji PiS, Kosiniak-Kamysz tłumaczył, że powinna objąć tylko osoby pracujące.
- Polityka społeczna powinna pełnić dwie funkcje. Po pierwsze zabezpieczać socjalnie i pomagać i to robi 500 plus dla wszystkich. 800 jest dla tych, którzy są aktywni, czyli promować tych, którzy pracują i płacą podatki - mówił. - 
Chcesz dostawać więcej? Państwo będzie tobie oddawać i tak zabrane podatki, jak będziesz aktywny zawodowo
Szef PSL mówił o propozycji reformy podatkowej "w stylu francuskim", jaką partia wypracowała z Polską 2050.
- Przygotowujemy reformę podatkową w stylu francuskim - wspólne rozliczanie rodziny.
Im więcej dzieci, tym niższe podatki.
Duże rodziny nie będą po prostu płacić podatków. W systemie podatkowym efektywność wpływu na dzietność jest większa niż w benefitach - wyjaśniał. 
Terlikowski stwierdził, że skoro bezrobocie jest bardzo niskie, 800 plus dla pracujących to
"populizm"
. Dopytywał też, jak miałoby to funkcjonować w praktyce, czy np. niepracująca matka zajmująca się piątką dzieci mogłaby otrzymać świadczenie. Kosiniak-Kamysz przekonywał, że tak, bo "ona pracuje". 
- Najbardziej chodzi o takie sytuacje, z którymi ludzie przychodzą do nas na spotkaniach. Mówią: dwie osoby nie pracują, mają jedno czy dwójkę dzieci. Proszę pogadać z przedsiębiorcami, z którymi ja rozmawiam. Oni mówią, jak trudno czasem jest znaleźć pracownika, bo
wiele osób mówi, że praca się w Polsce nie opłaca
. Bo pójście do pracy to jest przekroczenie progów dochodowych i niemożliwość korzystania z innych świadczeń - tłumaczył.
Terlikowski przyznał, że jest zaskoczony i czuje się, jakby "słuchał liberała albo członka Konfederacji".
-
Ja jestem wolnościowy w rozumieniu gospodarczym
, nawet bardzo otwarty na różnego rodzaju pomysły wolnościowe w ujęciu gospodarczym - mówił.
- To tak jak Konfederacja - zauważył Terlikowski.
- No nie do końca, bo ja nie obiecuję, że nie będziemy finansować z budżetu służby zdrowia i wszystko będzie prywatne, bo uważam, że tak się nie da. Nie powiem nikomu jako lekarz, że ma sobie zrobić przeszczep serca z własnych pieniędzy. 
Tomasz Terlikowski dopytywał też szefa PSL o
propozycję dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych
.
- Przy jednoosobowej działalności gospodarczej jesteś sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Żebyś mógł w pełni decydować o tym, czy masz miesiąc czy rok trudny i nie jesteś w stanie udźwignąć najwyższej podwyżki ZUS-u, a taka miała miejsce w tym roku, wtedy mówisz mam ten rok wakacji od ZUS-u.
Kosiniak-Kamysz mówił, że to mit, jakoby samozatrudnieni mieli dużo mniej obciążeń niż zatrudnieni na etatach. Wyjaśniał, że mają dodatkowe zobowiązania, poza tym są "solą tej ziemi".
-
To jest sól tej ziemi, ci, którzy wzięli sprawy w swoje ręce, założyli firmy
. Szczególnię chcę docenić tych, którzy założyli działalność gospodarczy - mówił, dodając, że często są to właściciele małych firm, np. sklepów. 
Terlikowski zwrócił jednak uwagę, że często pracowników "wypycha" się na samozatrudnienie, żeby oszczędzić na podatkach. Samozatrudnieni są też zazwyczaj np. lekarze. 
- To jest zwyczajnie nieuczciwe. Jeden lekarz, który jest zatrudniony na etat, musi płacić ZUS. Drugi lekarz, który jest samozatrudniony, nie musi - zauważał Terlikowski. 
-
To są inne gwarancje bezpieczeństwa.
Ten lekarz, który jest zatrudniony na umowę o pracę, ma prawo do urlopu, który jest płatny, ma prawo do zwolnienia lekarskiego - wyliczał Kosiniak-Kamysz. - Samozatrudniony ma wtedy jakieś grosze, bo płaci stawkę zryczałtowaną. 
Szef PSL dodał, że korzystniejszy byłby więc dobrowolny ZUS, ale wówczas samozatrudniony sam podejmuje ryzyko co do wysokości swojej emerytury. 
- W naszym projekcie musi uzbierać na minimalną emeryturę. Mamy 20 lat składkowych dla kobiet i 25 dla mężczyzn, które gwarantują minimalną emeryturę - stwierdził. 
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA