
Fot.: East News
Dziennikarze RMF FM dotarli do informacji, zgodnie z którymi
wynik Szymona Hołowni
w wyborach prezydenckich
może zadecydować o przyszłości Trzeciej Drogi
- koalicji zawiązanej przez Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Polskę 2050. Liderzy tych ugrupowań zapewniają o jedności, jednak ostatnie tygodnie pokazują, że wśród polityków tych dwóch formacji istnieje wiele podziałów.
Przykładem tarć pomiędzy ludowcami a partią Hołowni może być m.in.
projekt ustawy dotyczącej odpolitycznienia spółek Skarbu Państwa
, złożony w Sejmie przez posłów Polski 2050. Politycy tego ugrupowania liczą na to, że tym razem uda im się wpłynąć na swoich koalicjantów, aby uzyskać poparcie w tej sprawie. Lider ludowców
Władysław Kosiniak-Kamysz
wskazał natomiast, że projekt "nie był elementem porozumienia pomiędzy PSL-em a Polską 2050".
Kolejną przyczyną nieporozumień pomiędzy PSL-em a Polską 2050 jest z kolei projekt ustawy wprowadzającej
obowiązkowe
badania lekarskie i psychologiczne dla myśliwych
. Projekt został wniesiony przez Polskę 2050, jednak nie znalazł większości w Sejmie i został odrzucony w pierwszym czytaniu głosami Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji, a także PSL-u.
- Będziemy bronić prawa do łowiectwa i prawa do myślistwa - powiedział w styczniu Kosiniak-Kamysz.
Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że
PSL jak do tej pory nie zainwestował żadnej sumy pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z prowadzeniem kampanii
prezydenckiej przez Hołownię. Ludowcy wsparli jednak jego kandydata, zbierając 170 podpisów, aby mógł on startować w wyborach. Pozostałe 230 tysięcy zebrała Polska 2050.
Mimo tych nieporozumień, w chwili składania 400 tysięcy podpisów w Państwowej Komisji Wyborczej Hołownia poinformował, że oba ugrupowania wspólnie walczą o to, żeby polityk mógł wygrać wybory prezydenckie.
- Jesteśmy razem i walczymy o to, co jest dla nas ważne - przekonywał Hołownia u boku Kosiniaka-Kamysza.
Najnowsze sondaże pokazują jednak, że Hołownia ma niewielkie szanse na objęcie funkcji prezydenta. Badanie przeprowadzone parę dni temu przez Ipsos wykazało, że największe szanse na prezydenturę ma
Rafał Trzaskowski
. Nieco niższe poparcie zyskali
Karol Nawrocki
oraz
Sławomir Mentzen
. Chęć oddania głosu na Hołownię zadeklarowało jedynie
6%
ankietowanych.
Mimo niesatysfakcjonujących wyników w sondażach
Hołownia nadal wierzy, że uda mu się wygrać wybory prezydenckie
. W ostatnich dniach polityk zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych post, w którym przekonywał, że
jako prezydent powoła pełnomocnika odpowiedzialnego za dbanie o prawa zwierząt
. Mężczyzna podsumował, że do tego momentu pozostały "jeszcze tylko 2 miesiące".