Wczoraj
Donald Trump
poinformował na Twitterze, że zamierza zainterweniować w sprawie
A$AP Rocky’ego
. Raper od początku lipca przebywa w areszcie w Szwecji w związku z napaścią na mężczyznę.
Jak przyznał Trump, do pomocy muzykowi zainspirowała go rozmowa z
Kanye Westem
. Amerykańskie media już wcześniej informowały, że w sprawie Rocky’ego u prezydenta próbowała interweniować
Kim Kardashian.
Trumpowi na Twitterze odpowiedział z kolei
Justin Bieber
, odnosząc się przy okazji do polityki migracyjnej Białego Domu. Muzyk stwierdził, że prezydent powinien również
interweniować w sprawie dzieci przetrzymywanych w obozach dla imigrantów
na granicy z Meksykiem. Według doniesień mediów, dzieci są oddzielane od swoich rodziców i przetrzymywane w fatalnych warunkach.
"Chcę, aby mój przyjaciel wyszedł na wolność. Doceniam, że chcesz mu pomóc. Ale czy możesz również wypuścić dzieci z klatek?"
- napisał Bieber.
Bieber jest jednym z artystów, którzy bronili Rocky’ego po zatrzymaniu. Za pośrednictwem mediów społecznościowych namawiał do podpisania petycji o zwolnienie rapera z aresztu.
Więcej o sprawie aresztowania A$AP Rocky’ego w Szwecji pisaliśmy tutaj: