Justin Bieber
odwołał niedawno koncerty w Toronto i Waszyngtonie. Wiadomo było, że stoją za tym problemy zdrowotne. Wczoraj Bieber opublikował na Instagramie film, w którym mówi fanom, że
cierpi na zespół Ramsaya Hunta
, który objawia się m.in. paraliżem części twarzy.
- Hej wszystkim. Tu Justin. Chciałem wam powiedzieć, co się dzieje. Oczywiście, jak prawdopodobnie widać po mojej twarzy, mam syndrom zwany zespołem Ramsaya Hunta i to od tego wirusa, który atakuje nerw w moim uchu, nerwy twarzowe i powoduje paraliż twarzy. Jak widać, to oko nie mruga, nie mogę się uśmiechnąć po tej stronie twarzy, nozdrza się nie ruszają. Więc
po tej stronie twarzy jest całkowity paraliż
. Dla tych, którzy są sfrustrowani odwołaniem moich następnych koncertów, po prostu fizycznie nie jestem w stanie ich zrobić - mówi Bieber na filmie.
- Jak widać,
to dość poważne.
Chciałbym, żeby tak nie było, ale oczywiście moje ciało mówi mi, że muszę zwolnić i mam nadzieję, że zrozumiecie i wykorzystam ten czas tylko na odpoczynek, relaks i powrót do stuprocentowej siły, żebym mógł robić to, do czego się urodziłem.
Muszę odpocząć
,
żeby moja twarz znów była normalna.
Bieber zdradził, że nie jest fizycznie w najlepszej formie, ale przechodzi rehabilitację.
- Kocham was ludzie. Dzięki za cierpliwość. Wyzdrowieję.
Wykonuję wszystkie te ćwiczenia twarzy, aby moja twarz wróciła do normy
i wróci do normy. Nie wiemy, ile to potrwa, ale to będzie... będzie dobrze i mam nadzieję i ufam Bogu i ufam, że to wszystko będzie... To wszystko jest z jakiegoś powodu. W tej chwili jeszcze nie wiem z jakiego. Idę odpocząć i kocham was.
Zespół Ramsaya Hunta to rzadkie (występuje w 5 przypadkach na 100 tysięcy)
powikłanie półpaśca usznego
. Ten z kolei wywoływany jest przez wirus VZV, ten sam, który wywołuje ospę wietrzną. Po przejściu ospy wirus utrzymuje się w organizmie w formie uśpionych komórek nerwowych. Może zaatakować np. przy obniżonej odporności.