fot. East News
W Sasebo
na południowym zachodzie Japonii w 2015 roku
otwarto hotel obsługiwany przez roboty.
Hotel Henn-na mieści się w zainspirowanym Holandią parku rozrywki Huis Ten Bosch. W recepcji klienci mieli rejestrować się za pomocą panelu dotykowego, a
bagaż do pokojów miał być dostarczany przez roboty.
W hotelu miało pracować tylko 10 osób.
Dzięki temu właściciel chciał zaoszczędzić 25 procent kosztów płac.
Okazuje się jednak, że nie wszystko poszło po jego myśli
. Jak relacjonuje
The Guardian
, już na początku pojawiły się problemy z wykonywaniem podstawowych czynności przez roboty.
W recepcji hotelu pracowały min. dwa roboty-dinozaury.
Jednak nie do końca były w stanie wypełniać swoje obowiązki, ponieważ nie potrafiły kopiować paszportów gości, co jest wymagane do zameldowania.
Roboty, które miały roznosić bagaże gości, mogły je dostarczać tylko do 24 pokojów. W hotelu jest ich 100.
W dodatku problemem dla robotów okazały się warunki atmosferyczne
. Maszyny nie mogły pracować w deszczu ani w śniegu, ponieważ pojawiał się problem z elektroniką. W efekcie właściciel był zmuszony pozbyć się połowy z 243 zatrudnionych do pracy robotów.
Właściciel hotelu w rozmowie z lokalnymi mediami przyznał, że głównym problemem jest to, że
roboty szybko stały się przestarzałe, a jemu zabrakło pieniędzy na zakup nowocześniejszych.